Fiołki:





Ruszyły piwonie

Marta ale zdjęć sobie obejrzałam widzę że praca wre u Ciebie fajnie bo się dużo zmieniło, oczywiście na mega plus
Pozdrawiam

i co najbardziej mi się podoba? fiołeczki piwonia tez niczego sobie (muszę poszukać u kogoś i "podkraść" bo jeszcze nie posiadam) ale fiołki są najlepsiejsze

Dziękuję Ci jesteś bardzo miła
Jestem zdziwiona, że nie pryskasz jałowców od grzyba i mszycy u mnie to plaga a sposób z cięciem wypróbuję.
Ja bym tego Twojego stożka odsunęła od świerka co najmniej w miejsce migdałka pomysł super widać Danusiowy trend. Stożek wyjdzie Ci z tego super zobaczysz nie ma co przepłacać za gotowe.
Całość czyli stożek i kulki z bukszpanu można podsadzić czymś żółtym np. trzmielina, wrzośce a może runianka?

Pięknie zagospodarowujesz swój ogród, jestem pełna podziwu dla Twojej pracy, tym bardziej ze masz małe dziecko. Wisienki śliczne, super będzie wyglądał ten szpaler jak się rozrosną korony. Pozdrawiam

Marta ----aż wróciłam do tyłu żeby przypomnieć sobie Twoją działkę ale dałaś czadu po pracy Pięknie Ciski cudne zieleni dużo a kfffiatki zakwitną -------to dopiero będzie

Alu, gdy tylko mogę zmykam do ogrodu. Cieszę się, że zmiany Ci się widzą

Paulina napiszę Ci na priv

Aniu odpukać nie mam z nimi żadnych problemów grzybowych ani mszycowych. Dziwię się, że Ty je masz. Pewnie, że to pomysł Danusi
Z tym przepłacaniem masz rację. A poza tym ja nigdzie nie dostałam u siebie stożka cisowego Były tylko mini bukszpanowe.
Aniu kulki będą podsadzone carexami

Iwonko miło mi, że do mnie wpadasz. No wisienkami cały czas jestem zachwycona. Z okien domu też je ciągle podglądam

Zawitko mam nadzieję, że kiedyś będę mogła pokazywać fotki przed i po i nie będzie trzeba cofać się do tyłu we wątku

Wreszcie u mnie pada. Zaczęło wczoraj popołudniu i tak delikatnie sobie mży. Bardzo lubię, gdy po wsadzeniu roślin właśnie tak miarowo i naturalnie są podlewane. U mnie nigdy deszczu za dużo bo na mojej pustyni każda kropla mile widziana.
Podstawiłam wczoraj wiadra pod dachem garażu żeby napełniły mi się deszczówką, gdyż jeszcze troszkę i będę robiła gnojówkę z pokrzyw. A deszczówka do tego najlepsza.

Z przycięciem bukszpanów się wstrzymuję aż przyjdą ciepłe, słoneczne dni bo na razie ziąb się zrobił.

Dziś w deszczu planuję rozrzucić nawóz po ogrodzie. Wcześniej nie było sensu bo w ogóle nie padało. A mam granulowany więc się powinien ładnie rozpuścić.

Zdjęcia z wczorajszego, pochmurnego dnia pt. "młode drzewka"

Parzydło, tawułki i trzykrotka. O dziwo liście parzydła i tawułek bardzo podobne.

Hakuro wypuszcza listki. A Elka bała się ciąć