hanka_andrus napisał(a)

Ależ masz śliczniutko, i ile terenu! Jest gdzie pobiegać.

Dziękuję Haniu. Staramy się jak umiemy. Teraz troszkę w sadzie naśmiecone bo brat przycinał drzewka (mamy ich prawie 50), no ale posprzątamy i znów będzie porządeczek.

A pobiegać - można, tylko w taką temperaturę to tylko nasze psy dają radę

Kasik napisał(a)

Obiecana hortensja - GREAT STAR i jeżówka Hot papaya

Kasiu ona jest przepiękna, ale ma o wiele większe wiechy od mojej cudodzięki

...ta jeżówka bardzo Hot wygląda...cudna jest...

monteverde napisał(a)

Kasiu ona jest przepiękna, ale ma o wiele większe wiechy od mojej cudodzięki

Ona - jak widzisz- nie jest jeszcze duża, ale już pokazuje swój urok. A wiechy rzeczywiście duże.
Kupiłam dwie sadzonki i już siedzą na swoim miejscu- mam nadzieję, że będzie mnie zachwycać.

baraga1904 napisał(a)

...ta jeżówka bardzo Hot wygląda...cudna jest...

Mnie ona powaliła na kolana i pomimo, że takie kolory mi nie konweniują, to zamówiłam sadzonki.

Cudeńko po prostu.

Kasik napisał(a)

Hortki w różnych stadiach rozwoju

Piękne wszystkie, ale ta to chyba olbrzym. Co to za hortensja?

Kasik napisał(a)

widzę tu ewidentne planowanie i konsekwencję w doborze roślin
a za chwilę dojdą hortki

podoba mi się

Kasik napisał(a)

cudownie! Hortensja powala. Co to za jedna?

agatanowa napisał(a)

Piękne wszystkie, ale ta to chyba olbrzym. Co to za hortensja?

Dzięki za pochwały, to miłe jak praca i starania zyskują uznanie nie tylko w naszych oczach.

A hortensja o którą pytasz, to Phantom.Sadzonkę kupilismy dość sporą w tamtym roku. Myślę, że ma dobre stanowisko- słonecznie od rana i późnym popołudniem jest juz troszke w cieniu, no i codziennie ją podlewamy, a co jakiś czas zasilamy.

Taką samą sadzonkę kupiliśmy sąsiadom i jest jej połowa. Mam jeszcze jedną, która rośnie w półcieniu , ale ta już kwiatostany ma mniejsze.

Jeśli masz ochotę, to mogę Ci wiosną przysłać patyczki od niej

Kasia...hortensje powaliły mnie na kolana...cudne!!! Cieszę się bardzo, że te wszystkie cuda zobaczę na żywo, już niedługo

P.S. Już jesteśmy znowu sami. A jednak źle się z tym czuję...