wiesz, zastanawiam się czy nie zabrać z frontu różaneczników którym ciągle coś jest i słabo rosną, a taka kompozycja jak u Ciebie byłaby bardzo
Śliczne te choiny w żurawkach
Dawno mnie na ogrodowisku nie było. Wydaje mi się, że jesteśmy sąsiadkami zza miedzy. Pozdrawiam serdecznie
a co słychać?
Cześć Gosiu jak pewnie zauważyłaś najbardziej słychać uciekający czas... Ostatnio nawet na zaglądanie nie mam czasu. A jak u Ciebie?
ale ogród zarósł już chwastami, czy go jeszcze jakoś ogarniasz?