u mnie też strasznie zimno a zaraz po małego do przedszkola muszę jechać... rowerem bo mąż do pracy samochodem musiał dzisiaj jechać.
Ja już też nie mogę znieść tego zimna tym bardziej że już było pare dni przyjemnych.

Pochwal się zakupami

W takiej chwili się cieszę, że mój jeszcze za mały na przedszkole
Miałam dziś korytować miejsce na scieżkę żwirową ale jak sobie pomyślę o wyjściu to nic mi się nie chce... W dodatku co chwilę pada..
Pochwalę się na pewno, ale te gatunki były dostępne wyłącznie w doniczkach a te wysyłają później niż sadzonki z gołym korzeniem niestety Dostałam informację, że przyjdą do mnie w połowie kwietnia dopiero Jak wytrzymać???

Ja nie chcę nikogo wkurzać ale mój termometr pokazuje na plusie 12 stopni Ilonko miejsce się znajdzie zapraszam a i wcale się nie wystraszyłam

Złośliwa kobieta z Ciebie
Potrafisz grać na nerwach
Kochana, ja miejsca duuuuużo bym potrzebowała, bo musiałabym zabrać synka, męża, trzy koty i dwa duże psy...
Chyba, że bym ich wszystkich zostawiła w domu, ale z głodu by poumierali następnego dnia Trochę szkoda Mój M to z tych co nawet herbaty sobie nie zrobią

inag napisał(a)

Chyba, że bym ich wszystkich zostawiła w domu, ale z głodu by poumierali następnego dnia Trochę szkoda Mój M to z tych co nawet herbaty sobie nie zrobią

haha
u mnie było podobnie dopóki nie poszłam do pracy wtedy nauczył się nie przypalać wody na ....kawe
pozdrawiam również z rejonu z paskudną pogodą

elzbieta_g napisał(a)

haha
u mnie było podobnie dopóki nie poszłam do pracy wtedy nauczył się nie przypalać wody na ....kawe
pozdrawiam również z rejonu z paskudną pogodą

U mnie problem polega na tym, że pracujemy razem w jednym biurze o jednej godzinie kończymy.. a jak poszłam do szpitala na porodówkę to zjadł wszystko co było gotowcem: owoce, jogurty itd.

Pospacerowałam, a raczej pobiegałam po Twoim ogrodzie. Zauroczona jestem tym co zobaczyłam, Twoje podwyższone rabaty, te murki, Felek na tarasie....a jak zobaczyłam Szymonka w towarzystwie psiaków to już mi wystarczyło.
Piękny spacer po pięknym ogrodzie.
Patyczki mają się dobrze, jeszcze raz dziękuję.

Miło mi, że wpadłaś i dzięki za tyle komplementów murki są właśnie udoskonalane a i to co w nich rośnie- zwłaszcza w tym największym całkowicie się zmieni już wkrótce. Nasadzenia w nich były całkowicie nieprzemyślane a wiadomo, że pod wpływem ogrodowiska gust się wyostrza
Trzymam kciuki za patyczki i pozdrawiam serdecznie

Dawno nie zaglądałam ale melduję, że nadrobiłam

nowa rabata będzie śliczna. Jeśli chodzi i Iryski to ja w ubiegłym roku wsadziłam syberyjskie a tamtym roku jeszcze nie kwitły dopiero w tym roku okaże się jak się prezentują

pokaż jeszcze troszkę tej wiosny w swoim ogrodzie

Ilonko cudna ta Twoja wiosenka !!!!!!!!!!!!!
pozdrówki zostawiam u mnie 2 na plusie .......