No tak, sosna powinna być troszkę większa, ale czy już teraz nie warto ponaginać jej te gałązki które ma?
wydaje mi się, że jak będzie większa i one mocno zdrewnieją to wtedy będzie to bardzo trudne.
Mi raczej chodzi o takie wstępne jej przygotowanie, bo niestety to jest gatunek dość wolno rosnący.
Jeśli wstępnie odgiełabym jej boczne gałązki to co zrobić z górą?
Rozumiem że "puścić ją wolno" na razie?
I również, co zrobić z jej wybująłą jedną boczną gałęzią? - zaznaczona na czerwono.
Gdyż pęd główny to to nie jest - tego zaznaczyłam na niebiesko.