Przepraszam Was Kochani za długą nieobecność ale przez ostatni tydzień jestem tak nieogarnięta że wszystko leży

łącznie z moją osobą, bo nie powiem podziębiłam się i trochę chorowałam

zdradliwa ta pogoda i tyle, ciesze się że tyle osób mnie odwiedziło i coś miłego napisało. Postaram się wszystkim odpowiedzieć

buziaki dla wszystkich na dobry wstęp
Ela: mało pada???....szczęściara...u nas prawie codziennie to zaczynam dmuchać , kopać i wyzywać te deszczowe chmury coby ode mnie odeszły i do ciebie doszły i podlały solidnie roślinki
Eluś 7 dni musiałaś poczekać, aż Ci odpiszę, przepraszam że tyle to trwało! mam nadzieję że jesteś cierpliwa

buziaki za ten deszcz, bo praktycznie jeszcze przed weekendem codziennie popadywało, chyba te Wasze chmury do nas przyszły

więc serdeczne dzięki w imieniu roślinek
Olaw: Krwawniki fajne i rabatka nabrała rumieńców
Odpowiedziałam u siebie
Cieszę się że nowa rabata się podoba

Pozdrawiam
Gardener27: Ewentualnie mogę oko przymknąć
Ogród pięknie sie rozrósł Ale Ty te miśki masz wypasione Ja tez mam ale moje nie mają takich sztywnych łodyg i mi sie pokładają Zastanawiam sie czy to są miśki ? Krwawnika zazdroszczę Nigdzie nie mogę go znaleźć u siebie ale się nie poddaje w poszukiwaniu
w tym tygodniu to musisz zamknąć oczy żeby chaszy nie widzieć

pamiętaj że zawsze mogę zakupić krwawnik dla Ciebie i przesłać

moje miśki po deszczach też poległy, bo w końcu padało kilka razy ale i tak jest susza!!!! więc czekam na więcej deszczu od Was
Zuzala: Wszystko pięknie rozkwita, a Ty jesteś jedną z najbardziej motywujących ogrodniczek na forum.
Powiedz, kiedy posadziłaś wisterię? Zastanawiam się, czy ją ująć w planach, a że zaczynam od zera i chciałabym wszystko, co szybko rośnie.
Pozdrawiam.
Ależ mnie zaskoczyłaś

ja motywująca ogrodniczka, to cos nowego

drugi dzień siadam do odpisywania na Wasze wpisy, aż wstyd

tak czy inaczej serdecznie dziękuję za tak miłe słowa

wisterie sa posadzone w zeszłym roku, ale z nimi uważaj bo to "agresywna" bestia jest i trzeba mocno pilnować jej wzrost. Pozdrawiam i jak coś to pytaj
Tusiala: Do samej ziemi
Pięknie kwitnie Twoja glicynia
Marta melduję że przycięłam przy ziemi, i wiesz że od korzenia juz nowe wychodzą, ale ich nie ciąć??? Glicynia to jakiś szok, coś jej się chyba pommieszało
Pszczelarnia: Alisonku, wpadłam do Ciebie jak po ogień. Widzę, że nieustająco działasz w ogrodzie i nawet w przedogrodzie.
EDIT: co tam kanty, widać, że rośliny wypielone, mają jak rosnąć i nabierać rozmiarów. Kanty to już "po wszystkim".
Dzięki Pszczółko za wsparcie, bo fakt, kant ładnie wygląda jak jest zrobiony, ale jednak wolę w tym czasie wypielić

u Ciebie też mnóstwo się dzieje, podglądałam tworzenie łuku liściastego i miejsca rekreacyjnego
Ogródeczek: Piękna niespodzianka krwawniki, dalia, jeżówki też wspaniałe
Pozdrawiam i kwitnie do dnia dzisiejszego i wciąż słodko pachnie

Również pozdrawiam
Wiunia: Alu o oprysku na graby u mnie pisałam Pozdrówka!
A co do cięcia grabów to sama nie wiem czy jeszcze ciąć czy nie? Cięłam je po posadzeniu czyli w kwietniu i w lipcu. Jeszcze myślę nad tym choć za wiele czasu nie zostało A Ty Alu tniesz?
wiem przeczytałam, my w końcu jakimś środkiem z Bayera opryskaliśmy i od razu jest lepiej

a co do cięcia to codziennie się motywuję żeby je podciąć i codziennie jest coś innego ważniejszego do zrobienia, więc nie wiem w końcu jak to się skończy, ale chcę je skrócić, bo po lipcowym cięciu mocno poszły na boki i taki misz masz jest
Inag: Przez Ciebie (a może dzięki Tobie) jutro też robię grilla
Twoja wisteria pięnie kwitnie. Moja ma takie marne kwiaty, że do stóp jej nie dorasta W ogóle wszystko masz piękne!
Grill się udał? bo mój trochę deszcz przerwał ale w końcu osiedliśmy w garażu pomiędzy maszynami rolniczymi i były prawdziwe dożynki

a wisteria zakwitła mi po raz pierwszy, więc tym bardziej sie cieszę bo nie spodziewałam się tego a tym bardziej o tej porze roku

a Ty nie marudź bo też ma wiele pięknych miejsc w swoim ogrodzie
Gardener27: I gdzie Tygrysek się podziewa ?
Próbuje się w końcu ogarnąć, ale słabo mi to idzie
Ciociunia: No patrz To ja jutro na moją glicynię też z sekatorem ruszam Może jedza się wystraszy
Te krwawnik i cudne są Buziam
Gosiaczku mam nadzieję że jej to pomoże, moja na ten układ poszła

dziękuję w imieniu krwawników,niby tak pospolita roślina a jednak ma w sobie urok

cmokam :*