irena_milek napisał(a)

Gabrysiu mnie też, jupi
Ja tez siałam, ale zapomniałam, po naszej wycieczce w Anglii i potem jak wpadła Finka, to rozszyfrowała, że jeżówki, całe szczęście, bo już chciałam wyciepać, ze to chwast, hi, hi
Mariola udanych zakupów

Z zakupami nie poszalałam, ale dziś kupiłam nasiona melona Empir mieszaniec, miałam go w ubiegłym roku i sprawdził się w odkrytym gruncie.
Jeżówki wyjątkowo zakwitły mi w jednym sezonie od wysiania, ale jak przeanalizowałam przyczynę, to kwitnienie musiało przyśpieszyc właśnie to przechłodzenie w kwietniu + dobra gleba z kompostem.

Mam chwilowe kłopoty z internetem

Ta górka to miejsce szykowane pod jeżówki, posadziłam je na pewno po 15 maja

Tutaj w końcówce lipca

koniec sierpnia/początek września zbierają się do kwitnienia

wrzesień - kwitną

I jeszcze jedno zdjęcie, koniec września

paniprzyroda napisał(a)

Mam chwilowe kłopoty z internetem

ja też dzis miałam ale już jest dobrze. Zdjecia śliczne.Pozdrawiam.

Kilka hortensji:

Piękne zdjęcia zimowe, letnie i te z Rogowa Jaka hortensja jest na ostatnim zdjęciu? Pozdrawiam

Dziękuję Agnieszko. Hortensja to zwykła anabell, tyle że już zmienia kolor na limonkowy

Mariola, aminek tylko z internetu. Ja niestety nie zebrałam nasion, bo ojciec niechcący ściął jak leci.
Są 2 aminki: egipski i większy (visnaga i maius).

A ta jeżówka żółta jest też siana?

Achh jeżówki...moje jeszcze niespełnione marzenie