O jaka wspaniała zima....
Kwiaty lubię,ale takie zimowe widoki uwielbiam

Pięknie pokazałaś nam zimę. Śliczne fotki

Aniu, z pierzynki się cieszę, bo moje czosnki główkowate i inne o małych cebulkach puściły listki na 10/15 cm, może jeszcze coś z nich będzie.

Trochę koloru dla zaglądających

Rench, taka świeża kołderka ładnie wygląda, gorzej, jak zaczyna topnieć
AgnieszkaBK dziękuję, prawie szaro już było, ale co tam

Omieg i niezapominajki , widuje to i u siebie, lubie omieg.Pozdrówka.

cześć uprawiałas może melony w szklarni?

Ale Ciebie zasypało u mnie też jest śnieg, pozdrawiam

Zimowo też ślicznie, ta droga prawie pod kulig. A u mnie blisko gór, wcale nie ma śniegu, nawet w nocy na plusie i dalej tak ma być.
Możesz napisać jakie melony uprawiałaś? Sadziłam wiele razy Oliwina, taką polską odmianę, był bajeczny, niech się schowają te z marketu, może w tym roku też spróbuję którąś z nowszych odmian, jak mnie zachęcisz.

Bogdziu, pozdrawiam również
malkul Cześć melony uprawiałam pod niską folią, miałam rozłożoną pod nimi zwykłą linię kroplującą, jakiej używałam do pomidorów. Rosły i plonowały lepiej niż bez osłon. Jak zawiążą owoce, można podłożyć pod nie troszkę ściółki, np. garść słomy, aby odizolować od podłoża, podobnie jak u dyni.

Tak właśnie czytam o tym na innym forum a jaką odmianę miałaś? słodka była?
wyczytałam też że gdy owoce dojrzewają ograniczamy podlewanie, dzięki czemu będą one bardziej aromatyczne i mniej wodniste.