Obornik na zimę, kompost wiosną i wystarczy sikory chyba zimę wyczuły, uwijają się jak w ukropie, jutro muszę wywiesić więcej słoninki, bo kubeczki wieszam w innych miejscach
Kasiek, pierwsze clematisy posadziłam dokładnie 16 lat temu, niektóre z nich jeszcze rosną, ale żaden z nich nie osiągał tak imponujących rozmiarów, bo były cięte. Czas na zmiany, tylko nie wiem, w którym ogrodzie
Aniu, jeżówki w domu powschodziły bez problemu i musiałam je eksmitowac z domu dość szybko. Pikowałam do jednej doniczki po dwie, trzy sztuki. Około miesiąca były pod folią i włókniną, zanim posadziłam je na stałe miejsce. Pozdrawiam również, widziałam, że śnieg jest u Ciebie
Nikito, nie ma problemu. Czytałam o planowanym wiosennym objeździe szkółek w łódzkim, ale będzie się działo. A po bukszpany do Wrocławia warto jechać, bo u nas nie do kupienia w tych cenach.
Po obejrzeniu dziś Mai zamarzyła mi się wyprawa w okolice Poczdamu, tam to dopiero jest raj bylinowy...
Co ty Mariolko spać nie możesz i w nocy po ogrodach się szwędasz... to tak zupełnie jak ja.
Po bukszpany jechać bedę na pewno, juz sobie wygooglowałam gdzie to jest dokładnie.
Dzisiaj na Maję zaspałam, a potem mi jakoś z głowy wyleciało - ale jutro sobie powtórke obejrzę.
pozdrawiam bardzo nocnie.