na malutkiej rabatce pod południe przed budynkiem ostro ruszyły białe i niebieskie kamasje, wysiał się fenkuł, a dwa czosnki wyglądają jak dorodne pory, pąków na razie u nich nie widać i nie pamiętam , co to za cudaki



a inne czochy zapączkowane

ciemierniki jeszcze ładne


najwcześniejsza piwonia

i na koniec ulubione niebieskości

Takie kamasje! Ja to się robi?

Czosnek jak por - miałam takie stadium przejściowe, wypuścił pęd jak czosnek jadalny, w następnym roku zakwitł już normalnie. To chyba jakaś forma przejściowa młodej cebulki? W tym roku powyłaziło mi mnóstwo czosnków o których myślałam, że je wykopałam. Wysiały się?

musze sie jesienia zaopatrzec w botaniczne
pieknie juz u Ciebie a ta tulipanowa rabatka jest super
Dobra informacja o dzieleniu sasanek, moze sie odwaze. Narazie tak sucho, ze strach cos ruszac

Ale słonecznie u Ciebie, jeszcze więcej słońca dodają te botaniczne, pięknie się mienią. Mam ich kilka ale w porównaniu do Ciebie to pikuś, pozdrawiam i wiosennie i słonecznie, bo Twoje rabaty tak wyglądają.

Gosiek33 - kamasjom trzeba zmieniać stanowisko, ja wykopałam po trzecim sezonie. Mam też białe, te rosną w doniczkach drugi rok, w pierwszym kwitły słabo. Niebieskie odbijają też w starym miejscu, widocznie zostały się jakieś malutkie cebulki.
Czosnek rośnie drugi sezon, może zakwitnie? Czosnki raczej sie nie wysiały, musiały zostać jakies malutkie cebulki, u mnie tez tak jest. Jesli się wysieją, to widać, że to drobnica, szczypiorki cieniutkie, te muszz długo rosnąć. Wysiałam na próbę chyba trzy lata temu czosnek błękitny, powschodził, ale wolno rośnie, nadal jest w fazie szczypiorków.
Iza, u mnie też sucho. Podlewam. Tulipany botaniczne są bezproblemowe, pod warunkiem, że nie zjedzą ich nornice. U mnie słoiczki z chipsami dla nich są na porządku dziennym
Gonia, dzięki za taki miły wpis Co roku dokupuję jakieś nowe odmiany.
Jakiś - ma może z pięć cm

jeszcze raz botaniczne



kolejny narcyz

W listopadzie przesadzaliśmy dużego cisa. Skróciliśmy go o jedną trzecią. Całą zimę patrzyłam na niego ( rośnie na wprost tarasu) i dojrzałam do decyzji, że trzeba go jeszcze przyciąć, zasłaniał pół rabaty z tyłu. Razem z nim przesadziłam jeszcze dwie pseudo kule cisowe. Wiedziałam, że muszę tu zrobić zmiany, zatem
w marcu zabrałam się do pracy


na dziś jest tak

posadziłam 3 rozplenice, carexy, brunnery, bodziszki ( Renarda), ciemierniki, miecznice, przetasowałam tiarelki, białe pierwiosnki, kępkę kopytnika, narcyzy, błękitne szafirki, wychodzą niskie czosnki. Tył rabatki to rosnące tam wcześniej stipy i jeżówki Green Jewel, funkie, wciśnięte przed judaszowca rodki ze starego do reanimacji, docelowo zostanie jeden. Sama jestem ciekawa, ile razy jeszcze będę przesadzać Kostka do ułożenia już po świętach. Żółte miniaturki narcyzy do usunięcia po przekwitnięciu. Żółte doniczki to miejsca, w których jeszcze coś posadzę.

Dziś zrobiłam porządek z doniczkami na tarasie

puste czekają na pelargonie



i takie tam