Ja mam kolendrę w gruncie, też wzeszła jesienią Przymrozki nawet jej nie zaszkodziły. Może ona lubi chłód bo latem szybko wybija w nasiona?

Hej, Mariolko!
Takiego wachlarza pomysłów na świąteczne ozdoby ze świecą szukać! Rozbawiło mnie użycie baniek chińskich. A moje bezużytecznie w piwnicy leżą...

Szybko wiosna do Ciebie się zbliża.
Pozdrawiam

Ciekawe rozwiązanie z rzodkiewką warto odgapić. Ale czosnku takiego to nawet w kwietniu nie mam
Jestem mało ogrodowa bo praca i syn zabierają mi cały czas. Ale na forum zaglądam ciągle. Pozdrawiam.

Czyli mogę siać teraz rzodkiewkę i rukolę ?

Zazdroszczę tej łączki przebiśniegów, nawet młodziutkiej. One takie śliczne, a u mnie słabo rosną. A stokrotki na trawniku to kwitną w zasadzie od lata...

Margarete, fajnie, że przebiśniegi się spisały
Mirkaka - rzodkiewka uprawiana na nasiona, zawsze coś wysypie się podczas zbiorów, powschodziła jesienią i przez zimę wcale nie zmarzła.
Czosnek ozdobny, b. wysoki, mam go trzeci rok i zawsze tak pędzi. Chyba już można rukolę wysiewać, u mnie rosła w skrzyni warzywnej ze trzy lata, teraz skrzynie zlikwidowane, a nie pamiętam, co to za odmiana była
Basilikum- Izo, pewnie już przebiśniegi odnalazły się u Ciebie i kwitną w najlepsze... tak "szybko" odpowiadam
Kasya będę musiała posiać rukolę w nowe miejsce.

Kokesz-Renatko, kolendry nie siałam, nie podpowiem. Ale ona chyba raczej jako przyprawa z nasion częściej jest używana. Do czego dodajesz świeżą?
Basiu, mus bańki wykorzystać Wiosna powoli się zbliża, u nas chłodno w sumie.
Urszulla, fajnie, że zaglądasz pomimo braku czasu. Ja też mam go coraz mniej i tak będzie do połowy wakacji.
Mirko, chyba już można, jeśli ziemia choć trochę ogrzana.
Tamaryszku, przebiśniegi kwitną cały czas, dopiero teraz tak naprawdę je widać



ciemierniki pokazują środeczki

a czasem trzeba im pomóc

Wiosenne porządki w trakcie, wycięte wszystko co suche, przycięta reszta hortensji, część cięłam jesienią. Róże okrywowe skrócone, bo większość też przycięłam jesienią. Kłujące badyle rozdrobnione i popakowane w worki, zakup rozdrabniarki to był dobry pomysł.
Została mi do ogarnięcia rabata na przedpłociu i kilka rozplenic. Część liści zostawiam na rabatach do rozłożenia, chociaż najchętniej bym je wygrabiła
Zmielone skorupki, popiół i obornik czekają na bezdeszczowy dzień i wolny czas.
Cięcie srebrnego świerka i choin zostawiam na początek marca.
Pojawiają się następne krokusy, ale brak słońca skutecznie powstrzymuje wybuch kwiecia w większej ilości.

Ojej ,u Ciebie wiosna już się rozgościła na całego!
Szukam szafy podobnej do Twojej. Kupiłaś taką gotową , czy może sama malowałaś?

Ciepło u Ciebie, tyle kwitnących krokusów. Jeszcze czekam z cięciem hortek do czasu aż i u mnie krokusy pokażą kolor. W nocy nadal bywają przymrozki. Ustatnio ulewy, padał grad i grzmiało - pierwsza wiosenna burza?