paniprzyroda
01:14, 30 maj 2022
Dołączył: 19 sie 2012
Posty: 7826
Kasiu, wszelki duch Jak miło Cię widzieć/czytać. Niestety z piwonią muszę Cię zmartwić, nie znam nazwy. Kiedyś em przywiózł mi parę patyczków jesienią i stwierdził: jakieś patyki masz do wsadzenia. Posadziłam 10-centymetrowe bidule. Minęło kilka lat, zanim zakwitły, pewnie z siewu były. Ta i czerwona, to jedyne drzewiaste, które mam. Kolejna przeprowadzka i znów trochę poczekać musiałam na kwiaty, bo przez przypadek prawie ją wycięłam, tyle roślin przenosiłam, że o niej zapomniałam. Ale ma wolę życia, w tym roku wreszcie zbudowała największy krzak, od kiedy ją mam. Taka historia...
____________________
Dwa ogrody
Dwa ogrody