Tak jest Dorota, masz (co już nie raz pisałem) niebywały dar zrobienia z prostych rzeczy czegoś ładnego, bez blichtru ale ze smakiem.

Nie wpadłabym na to, że tak można wykorzystać pestki ze śliwek
Chyba wypróbuję ten bananowy nawóz.

Dorota jakie piękne pomysłowe ozdoby zrobiłaś
Je nie za bardzo mam czas na takie prace.

W pierwszej chwili nawet nie zauważyłam, że to pestki, no super ale masz piękne pomysły ale i tak najbardziej podobają mi się kasztany

Dorotko zostawiam zachwyty nad dekoracjami i wracam do pracy Zaglądam jak tylko widzę nowy post i często ponownie, ale tak często nie piszę. Mam chyba za mały zasób słów,by ciągle jakoś oryginalnie się wypowiedzieć chwaląc Twoje cuda,pomysły i chęć tworzenia i oczywiście ogród,po którym lubię wirtualnie spacerować: D
Kulę pestkową pewnie odgapię, jak tylko znajdę czas

1 skórka z banana na 1 l wody, moczę 2 dni i podlewam. Zalewam jeszcze 2x w ten sposób i wyrzucam skórkę w ogródek.

Dziękuję, cieszy mnie to, że mogę kogoś zainspirować - to bardzo miłe. Ja część z tego co robię na pewno wykorzystam do dekoracji zimowych. Naturalne materiały pasują do każdej pory roku, w zimie dodam gałązki jodłowe i będzie dekoracja zimowa.

"Ach te kasztany, ach te żołędzie,
może ktoś powie co z tego będzie.
Muszę nazbierać ich całą kieszeń,
będę wiedziała,że przyszła jesień."