Ale u Ciebie dzisiaj urodzaj pięknych zdjec i tych ze szronem i tych z wnusiem. U mnie jutro wnusie bo starsze i w tygodniu mnóstwo zajec po lekcjach mają.
Iwonko swoje zdjęcia ze szronem robiłam w programie sceny- zima, drugi sposób to makro. Mam dużo oszronionych zdjęć.
Co do róży Louise Odier napisałam już u Ciebie, że się pomyliłam z nazwami i jest mi bardzo głupio, że wprowadziłam w błąd kilka osób. Ta róża bardzo mi się podoba, ale niestety nie mam jej. Z pnących mogę polecić dwie róże, które są u mnie są to dwuletnie krzaki. Za dwa lata pewnie będę się mogła pochwalić większą kolekcją róż, ale muszą urosnąć, sadzone na jesieni.