No w końcu ktos pokazał wiecej zdjec z ogrodu Vivy, dzieki Dorotko bo zdjęcia piękne a ogród zachwycający. Co do rózy lavender to jesli mamy rózne to i inaczej musza wyglądac.
Z ogrodu Vivy można na prawdę dużo zdjęć wstawiać tam każde ujęcie pokazuje coś innego. Gdy siedzi się na werandzie rozciąga się przepiękny widok na staw, i las, który jest z lekka przysłonięty różą Laguną o przyjemnym zapachu z całym mnóstwem kwiatów. Pod lustrzanym oknem jest kolekcja przeróżnych paproci, które dostrzega się dopiero po uważnym przeglądnięciu zakątka.
Pierwsze zdjęcie to widok z werandy, drugie to część paprociowego zakątka pod niebieskim oknem.
Aniu na pewno się wybiorę do Ciebie, remont dobiega końca, tzn wyszliśmy z łazienki , teraz eM ułoży płytki w spiżarce i na ten rok tyle. Telefon mam, zdzwonimy się.
Wiem, że Twój ogród jest wart zobaczenia i od dawna marzę, żeby się wybrać do Ciebie.
Bogdziu jestem zauroczona Twoim i Vivy ogrodem, oba zostawiają niezapomniane wspomnienia. Ani ogród bardzo mi się podoba ma i na pewno pojadę go zobaczyć, tym bardziej, że zaproszenie już mam.