Obok pustynników mam hortensję, którą przygięłam nie pamiętając, ze tam rosną pustynniki. Hortka ukorzeniła się w pustynniku, podczas wyrywania hortensji wyrwało się trzy pustynniki. Troszkę się przestraszyłam, bo były już spore. Posadziłam je w innym miejscu, chyba będą rosły, raczej nie ucierpiały.
Kanciki muszę poprawić, dopiero na zdjęciu widzę jakie krzywe.
Piękną wiosnę pokazujesz Dorotko
Magnolia skradła moje serce. Cudna jest! Ja mam tylko Susan ale taka jakaś rachityczna i kwitnie kilkoma kwiatkami. Postanowiłam, że zaraz po kwitnieniu ją przytnę - choć podobno magnolii się nie tnie. Albo całkiem padnie albo weźmie się w garść
Cieszę się, że Podoba Ci się moja wiosna. U mnie magnolia nie była nigdy przycinana, nie wiem jak Twoja zareaguje na cięcie. Może jest jeszcze młoda, daj jej trochę czasu.