Fotki niestety zrzucane z telefonu więc nieco straciły na jakości.
Mam taki plan aby za kilka lat, prawie całe pole bylinowe za oczkiem zaminiało się na wiosnę w pole krokusowe.
Na razie obsadziłam może 15% ale poletko będzie się powiększało, bo przygnębiające było to miejsce do maja.
W tym roku nie wiem co tam będzie i później, bo po raz pierwszy bardzo wymarzły werbeny. Na razie dosłownie kilka sztuk żywych widziałam. Nie wiem czy to wina sporych mrozów bez śniegu w styczniu czy ostatnich nocnych przymrozków, fakt jest jednak taki, że czeka mnie przesadzanie siewek zapewne.
____________________
Marta
Ogród pod trzema dębami