Nikita
07:39, 02 maj 2015
Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
A teraz fotorelacja z „majówki”.
Dzień rozpoczął się wizytą w ogródku u Małgosi (Margarete). Na spotkanie dotarła także mama Małgosi oraz Mariolka (paniprzyroda) z koleżanką Danusią.
na schodach u Małgosi przepiękna różowa kompozycja
Potem „impreza” przeniosła się do ogrodu Kasi – Luizy. Mimo złych rokowań meteo …przybyły tłumy…
ponieważ Pani Wiosna dopilnowała jednak, żeby przez większość dnia towarzyszyło nam słoneczko…z dopołudniową kawusią spacerek po ogrodzie…
…i po prywatnym lesie…
potem w różnych zakątkach wdrażano pożyteczne dyskusje pozytywnie zakręconych ogrodomaniaków
oraz wszelakie procedury wymiany doświadczeń na tematy różnorodnej „zieleniny”, niewiadomo komu potrzebnych szkodników, tudzież wszechobecnych ogrodów
Dzień rozpoczął się wizytą w ogródku u Małgosi (Margarete). Na spotkanie dotarła także mama Małgosi oraz Mariolka (paniprzyroda) z koleżanką Danusią.


na schodach u Małgosi przepiękna różowa kompozycja

Potem „impreza” przeniosła się do ogrodu Kasi – Luizy. Mimo złych rokowań meteo …przybyły tłumy…

ponieważ Pani Wiosna dopilnowała jednak, żeby przez większość dnia towarzyszyło nam słoneczko…z dopołudniową kawusią spacerek po ogrodzie…

…i po prywatnym lesie…

potem w różnych zakątkach wdrażano pożyteczne dyskusje pozytywnie zakręconych ogrodomaniaków

oraz wszelakie procedury wymiany doświadczeń na tematy różnorodnej „zieleniny”, niewiadomo komu potrzebnych szkodników, tudzież wszechobecnych ogrodów
