Akcja na cmentarzu - masakra

Oj Magda podziwiam Cie akcja za akcja

Asisko_2005 - Asiu, właśnie dlatego, że im częściej ciachałam tym ona szybciej rosła...przestałam ciąć, wierzba "wyhamowała". Teraz tnę ją 1-2 razy w sezonie, pierwszy raz maj-czerwiec i jeśli bardzo urośnie to sierpień -wrzesień.

Margarete - no, akcja pod kryptonimem "złodziejka" podniosła mi trochę ciśnienie.....
A w ogrodzie faktycznie już jesień...trawy kwitną, kwiaty hortensji brązowieją, liści na trawniku coraz więcej..

popcorn - noooooo, działo się !!!!!

Krys - Krysiu, wiesz przecież że ja bezproduktywnie siedzieć nie umiem...musi się zawsze coś dziać...to chyba takie niezdiagnozowane, lekko wyczuwalne ADHD

lekko wyczuwalne? hahaha

ale akcja na cmentarzu! i co dla mnie najgorsze-to była starsza pani powinna mieć jakieś zasady i kulturę osobistą
za to ogród piękny, jesienny

popcorn - tak, tak...lekko wyczuwalne ADHD. A co, jest inaczej...nic o tym nie wiadomo! ha ha

kitek81 napisał(a)

ale akcja na cmentarzu! i co dla mnie najgorsze-to była starsza pani powinna mieć jakieś zasady i kulturę osobistą

kitek81 - zasady i kulturę osobistą... zgadam się, a gdzie przede wszystkim szcunek dla zmarłych! Koszmar! Wcale bym się nie zdziwiła, gdyby się okazało, że jako przykładna katoliczka co tydzień biega do Kościoła i gorliwie trzepie pacierze.

popcorn napisał(a)

Akcja na cmentarzu - masakra

okropne babsko, mogła cię skrzywdzić, takie to nie maja sumienia, m.....y przebrzydłe

Nikita napisał(a)

popcorn - tak, tak...lekko wyczuwalne ADHD. A co, jest inaczej...nic o tym nie wiadomo! ha ha



kitek81 - zasady i kulturę osobistą... zgadam się, a gdzie przede wszystkim szcunek dla zmarłych! Koszmar! Wcale bym się nie zdziwiła, gdyby się okazało, że jako przykładna katoliczka co tydzień biega do Kościoła i gorliwie trzepie pacierze.

Kochana nie co tydzień a co dzień biega a kradnie z musu bo jej na chleb brakuje.Przecież Bóg sprawiedliwy i widzi że bogatszym kradnie i wybaczy.
Za zmarłego się pomodli i już usprawiedliwione. Masakra normalnie. Współczuję przeżycia. Buziaki

Magda, co słychać? Jak tam szmaragdowy? Oblewanie altanki było?

an_tre, malgorzata_s… - pogoniłam babsztyla…ale nie długo Wszystkich Świętych, więc takich hien cmentarnych będzie niestety więcej….masakra!!!

popcorn – Carola, u mnie wszystko w porządku. Altanka stoi i dobrze się sprawuje, dostała nowe zasłonki oraz oświetlenie. A z oblewaniem to raczej poczekam do przyszłego sezonu, ale już teraz wszystkich zapraszam na imprezę na świeżym powietrzu, bez biletów wstępu i sztywnej atmosfery…będziemy oblewać!!!