Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Szmaragdowy Zakątek

Szmaragdowy Zakątek

Nikita 16:16, 02 wrz 2017


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
popcorn – znasz mnie, więc wiesz, że na pewno to zrobię. Już od pewnego czasu chodzi mi po głowie i wyleźć nie chce ten spadochron.

Później poszukam jakieś zdjęcia z „przed” i wrzucę dla porównania… choć na pewno żadnej starej panoramy to raczej nie mam.
____________________
Nikita -Szmaragdowy Zakątek / Wizytówka / Wizytówka-portrety host
Gosiek33 19:01, 02 wrz 2017


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14128
Nikita napisał(a)


w zoologicznym kupujesz najbrzydszy „obiad” jaki jest aktualnie w sprzedaży (tak, żeby było jak najmniej żal).


Właśnie przed decyzją o zakupie węża poszliśmy oglądać najbrzydszy obiad... i nie daliśmy rady, wyszliśmy ze sklepu z pustymi rękami
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
Margerytka40 19:44, 02 wrz 2017


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832
Matko,a ją głupiego zaskrońca się boję na działce
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
Gosiek33 19:51, 02 wrz 2017


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14128
Zaskroniec sam upoluje sobie pokarm... i nie dusi
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
Margarete 20:23, 02 wrz 2017


Dołączył: 04 mar 2013
Posty: 14372
O widzę że Jadźkę pokazałaś na forum....przystojna z niej bestia, to fakt - i wielka, ale wolę ją tu na forum niż na żywo oglądać
____________________
Małgorzata OGRÓD MARZEŃ......a może tylko......MARZENIE O OGRODZIE
Nikita 09:32, 03 wrz 2017


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
Gosiek33 – ja na początku korzystałam tylko ze sposobu 1. Potem jak serwowany „obiad” był już duży jakoś się przemogłam i dałam radę.

Margerytka40 – zapraszam do mnie Asiu. Zapoznam Cię z Jadwigą i już nie będziesz się bała malutkiego zaskrońca.

Margarete – na żywo Jadwiga też jest nie groźna…bo zamknięta w terrarium
____________________
Nikita -Szmaragdowy Zakątek / Wizytówka / Wizytówka-portrety host
Nikita 09:44, 03 wrz 2017


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
Troszkę na prośbę Caroli, troszkę bo mam akurat wolną chwilkę i robię porządek w starych zdjęciach…

Historia „szmaragdowego” w pigułce.
Działka na której znajduje się mój „Szmaragdowy Zakątek” jest we władaniu mojej rodziny od bardzo dawna…no może nie od czasów gdy przechodziły obok niej dinozaury, ale na prawdę od dawna. Nabył ją drogą kupna w 1919 roku, mój pradziadek Stanisław.
Pierwotnie teren był ogromny (coś ok. 14 000m²). Oprócz piętrowej kamienicy mój praprzodek miał piękny ogród, ogromny sad i równie wielki maliniak (genów nie oszukasz - zamiłowanie do ogrodnictwa odziedziczyłam prawdopodobnie po pradziadku).
Przez kolejne lata, ogród rozrastał się i piękniał. Do moich czasów przetrwał jedynie śliczny przedogródek w stylu francuskim, z symetrycznymi, równiutko przystrzyżonymi szpalerami bukszpanów. Geometryczne ścieżki, strzyżone kule bukszpanowe i coś na kształt minifontanny lub poidełka dla ptaków w punkcie centralnym.
Pamiętam, że nawet na mnie (a byłam wtedy małym dzieckiem) wywarł ogromne wrażenie.
Niestety z powodów zawirowań losowych i turbulecji rodzinno-społeczno-politycznych część działki została sprzedana, cześć upaństwowiona. Został mały skrawek posiadłości (ok.1400 m²), na której mój dziadek pobudował niewielki domek, założył ogród i warzywniak. Po jego śmierci babcia przepisała działkę na swoje wnuki: śliczną wnuczkę i ukochanego wnuka. Ta śliczna wnuczka to oczywiście ja, żeby nie było wątpliwości…ha ha …byłam wtedy jakieś 10 kg młodsza.
I tak właśnie stałam się dumną współwłaścicielką działki, której połowę powierzchni zajmuje „Szmaragdowy Zakątek”.

A teraz fotki. Nie jest ich za wiele…
Najstarsze zdjęcie, które udało mi się znaleźć jest sprzed 24 lat.
Stare ławki i równie wiekowy stół, „podłoga” wykonana z kafli ze starego pieca (jeszcze teraz, cały czas znajduję zakopane w ziemi kawałki tych kafli). Oooogromny orzech, którego gałęzie dotykały ziemi. Za orzechem stoi domek (wybudowany przez dziadka), którego przez ten gąszcz gałęzi zupełnie nie widać. Na zdjęciu jest moja babcia i mój pierworodny w wieku 2 lat…a ta laska z tyłu to ja.
Siedzę pod tym ogromnym orzechem, dokładnie w miejscu, gdzie teraz jest moje ciurkadełko.



Kolejne zdjęcie wykonane chyba 2 lata później. Widok od strony domu na bramę wjazdową. Z tych drzew po prawej stronie ocalała jedynie jedna śliwa. Inna jest brama, inny chodnik... Została tylko widoczna po lewej stronie obrośnięta bluszczem ściana ("została" to za duże słowo...w tamtym roku wyciął ją bezduszny i egoistyczny sąsiad - osobnik ogrodowo dysfunkcyjny)


Przez kolejne lata działka powoli zarastała i żyła własnym życiem…babcia już wiekowa kobiecina nie dawała rady, a u mnie jeszcze nawet w fazie zalążkowej nie kiełkowało zamiłowanie do ogrodu.
Dwa razy w sezonie koszona była trawa. Zasypano istniejącą tam głębinową studnię. Ścięto ogromnego orzecha, którego gałęzie podczas wietrznych dni notorycznie zrywały kable sieci energetycznej. Jakieś 12 lat temu mój tata posadził tuje wzdłuż płotu z sąsiadem.
W 2009 roku pojawiłam się na działce, JA . Z łopatą, kilofem i ciężkim sprzętem, próbowałam ujarzmić moje odziedziczone zielone królestwo. Skułam wszechobecny beton, wycięłam spróchniałe, przewalające się drzewa, stare róże, które bez odpowiedniej opieki zdziczały - poszły precz (musiałam je karczować przy pomocy siekiery), wykopałam też dziwne krzaki (teraz wiem, że to były kilkunasto-letnie bukszpany…!!!). Ale nie krzyczcie na mnie…wtedy o roślinach wiedziałam tylko tyle, że sadzi się zielonym do góry.
Rok później pojawił się namiot ogrodowy, huśtawka i pierwsze nasadzenia. Było zielono, bardzo zielono i ….do znudzenia zielono.





Przez kolejne lata wraz z nowymi roślinkami zaczął pojawiać się kolor.
moje pierwsze hosty (2012 rok)


i moje hostowisko teraz

____________________
Nikita -Szmaragdowy Zakątek / Wizytówka / Wizytówka-portrety host
Nikita 09:49, 03 wrz 2017


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
pod płotem kiedyś


i w tym roku


panorama dawniej…

…i dziś


2013 rok


i teraz
____________________
Nikita -Szmaragdowy Zakątek / Wizytówka / Wizytówka-portrety host
Kasya 10:30, 03 wrz 2017


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 43880
fajna historia
moj ogrodek musi jeszcze wiele lat na taką pracowac
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
Margerytka40 12:03, 03 wrz 2017


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832
Magda jak weźmiesz Jadwinię na smycz i kaganiec to może się odważę,choć gady i płazy to nie moje ulubione. Fajnie się ogląda i czyta takie historie. Widać jak zmienia się miejsce i ludzie.

A co Jadzia je na obiad ? Bo my od wczoraj nowego chomiczka mamy
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies