No właśnie. Napisz coś więcej. Co to za przepis?

Monka – Monia, przecież wiesz że jestem niespokojną duszą w twórczym ADHD - a ten typ już tak ma…często włącza mi się tryb nocny.

Kojak napisał(a)

Monika dla Magdy doba ma tyle samo godzin co dla nas, z tą różnicą, że gdy Nikita wstaje z łóżka to w piekle diabeł z przestrachem mówi" kurde już wstała"

Bo diabeł doskonale wie, że gdy się budzę staje się dla niego konkurencją i nie pozostaje mu wówczas nic innego tylko milczeć, patrzeć i uczyć się ode mnie !!!

Margarete – super miejscówka, to jedyno z nielicznych miejsc w Polsce gdzie można łodziami płynąć pod ziemią

Margerytka40 – Asia, ja nie mogę nic nie robić… Cały czas chce mi się chcieć i jest mi z tym dobrze

Gosiek33 – trawnika jest jeszcze sporo ale niestety w pełnym słońcu, a przecież hosty to królowe cienia….więc jeśli ktoś ma trochę cienia na zbyciu…chętnie kupię

paniprzyroda – no niestety trawnika dużo…cienia śladowe ilości

Kojak – Tomek do kolekcji narodowej jeszcze mi trochę brakuje…ale cały czas pracuję nad tym

Makusia, Margarete – dziewczyny chleb jest rewelacyjny – prawie zero pracy a smak wyśmienity.
Dla chcących wypróbować… oto przepis na chleb „z naczynia”

składniki:
750 g mąki
25 g drożdży lub 7g suchych
1 łyżka cukru
2 łyżeczki soli
2 łyżki oleju
ok. 500 ml ciepłej wody

wykonanie:
Wszystkie składniki wymieszać w misce. Przykryć miskę folią spożywczą i odstawić do lodówki na kilka godzin lub na całą noc.
I teraz uwaga: po tym czasie włączamy piekarnik na 200 – 220 stopni i wstawiamy do niego żaroodporne naczynie (puste) razem z pokrywką.
Podczas gdy nagrzewa się piekarnik razem z naczyniem, na blat wysypujemy mąkę, wykładamy ciasto, wyrabiamy jeszcze raz i zostawiamy na 15-30 minut do wyrośnięcia.
Wyjmujemy naczynie z piekarnika (uwaga gorące !) i wkładamy do niego ciasto. Należy piec 30 minut pod przykryciem i kolejne 20 minut bez przykrycia. W międzyczasie kilka razy można skropić chleb wodą – skórka staje się wówczas chrupiąca. Studzimy chleb na kratce.
Smacznego

Dziś też wyrobiłam ciasto…stoi w lodówce. Tym razem do ciasta dodałam trochę siemienia lnianego i ziaren słonecznika. Rano, jeszcze przed pracą, wstawię do piekarnika.

Przez lata miałam hosty w pełnym słońcu - nie martw się

Gosiek33 – Gosiu, u mnie niektóre hosty też rosną w słońcu, ale nie wszystkie to tolerują. Jakieś 20% lubi stanowisko typowo słoneczne (zwłaszcza te o żółtym wybarwieniu). Większość jednak przypala się w słońcu, niebieskie stają się zielone, natomiast zielone brzydko się wybarwiają, a niektóre robią się wyblakłe i matowe.
Nie wszyscy o tym wiedzą ale kilkanaście moich host rośnie pod specjalnie dla nich stworzonym parasolem. Jednak cień to jest to co one lubią!

Ło Matko- ale oryginalny przepis! Mus wypróbować! Nie mam takiego fajowego naczynia okrągłego, jak Ty- same "prostokątne", będzie chyba za duże jednak i chleb płaski wyjdzie. Przepis kopiuję

Może ażurowy cień z drzewek?

Makusia – obojętnie jaki kształt na naczynie…ja akurat miałam okrągłe. Chleb jest fajny, bo nie trzeba robić zakwasu.

Gosiek33 – Gosia, podsunęłaś mi super pomysł. Wprawdzie nie mam miejsca na drzewka ale ażurowy cień rzucają też krzaczki, a krzaczków u mnie dużo. Dziękuję !

Magda, mąka żytnia czy pszenna do chlebka? chcę spróbować upiec wg Twojego przepisu