KasiaBawaria - też mi się podoba. Już czas był na zmianę, więc trzeba było przeprowadzić ten remoncik. Troszkę pracy kosztowało, ale cieszę się, że fajnie wyszło.

popcorn - buziaczki ślę

Ania111 - sama jestem zdziwiona, że tyle tych róży jest...zdawało mi się, że róż raczej nie kupowałam...a jednak

różanka

nowe zakupy...ech czy jak kiedyś przestanę kupować te hosty ?




płaczące funkie


a te łobuzy gdzie wlazły....

i jeszcze produkcja owocowo-warzywna

Madzia, cudnie masz A jakie róże! Ta biała to Artemis???

Buziole!!!

Smakowicie u Ciebie

popcorn - dzięki Carola. Tak, ta biała róża to Artemis...zakupiony w tym roku, bo poprzedniego przez przypadek zabiłam.

Gosiek33 - oj tak tak !!! Pychotka.

Chwilę mnie nie było, ...ale już jestem. Sprawy „do załatwienia” oraz te „nie cierpiące zwłoki” piętrzyły się i piętrzyły, aż w końcu utworzyły spory pagórek i nie dało się ich już zamiatać pod dywan i uklepywać. Musiałam wszystko poszufladkować, pozałatwiać, przywrócić ład i porządek.

Po pierwsze.
Mój pierworodny przyjeżdża wkrótce do Polski …i tu cytat:…”mamuś mogłabyś załatwić mi lekarza specjalistę, umówić dla Kami (moja synowa przyszła/niedoszła) wizytę u zębologa, zamówić części do samochodu, zaklepać termin u notariusza, pośredniczyć w zakupie okien, zlecić wykonanie rolet, zarezerwować ….”…. i tak dalej… i tak dalej.

Uff, ale udało się. Temat pobytu syna w Polsce - ogarnięty !

Po drugie.
Tak się złożyło że na koniec czerwca przypadał termin operacji okulistycznych moich rodziców. Oboje w ten sam dzień mieli mieć zabieg. Tak więc żeby nie było za prosto, zawiozłam ich do kliniki …w Czechach.
W związku z tym machałam do Was z Cieszyna Czeskiego !!!










Ok., temat wyjazdów medycznych i rekonwalescencji też ogarnięty.

Teraz po trzecie, czwarte i następne… czyli miliony kolejnych spraw, tych mniejszych, średnich, dużych i całkiem ogromnych też załatwiłam. Nareszcie !!
Na koniec najprzyjemniejsze. Czyli imprezy !
Urodziny mojej teściowej. Nie żeby zaraz jakaś okrągła rocznica, ale po prostu impreza niespodzianka zorganizowana na wolnym powietrzu, w super towarzystwie.
Tort był przepyszny, a balony troszkę odmłodziły solenizantkę .