Kasiu, wstaw fotkę tego storczyka, o którym pisałaś u Gosi. Podkarmić go trzeba i bardzo prawdopodobn, że na tych pędach wypuści boczne. Ty wiesz, jaki byłby piękny?
Cześć, moje storcze też niechetnie kwitną, zawsze jak tracę cierpliwość, grożę im, że wylądują w koszu na śmieci. Dziś mi jeden zaczyna kwitnąć, więc chyba działa. A tak serio, to może im potrzebna mikoryza do storczyków, bo może grzyb jest słaby i dlatego coś nie działa.
Kasiu moje kwitną regularnie tylko po kwitnieniu zostają im zielone pędy, które nie zasychają. Sterczą takie gołe badyle (niektóre mają ponad rok) Potem wypuszczają nowe pędy na których są nowe kwiaty, a stare nadal szpecą roślinę.
Dowiedziałam się, ze u ciebie od południa pada śnieg pociesz się, że u mnie pada od rana i nie ma zamiaru przestać ale to nie przeszkadza powitać cie w pierwszym dniu wiosny kolorowym bukietem
Dziś o 2.30 na termometrze było -20 Takiej Niedzieli Palmowej jeszcze nie przeżyłam. Teraz jest 0 i świeci słońce.
Widok na działkę po drugiej stronie ulicy.
Sople na dachu.
Wszędzie pełno śniegu.