Niestety znów brak czasu. Jeszcze trochę i wszystko ogarnę. Pogoda tragiczna. Chwasty wszędzie. Toczymy walkę o utrzymanie suchej piwnicy, bo woda już nie ma gdzie wsiąkać.
Zrobiłam kilka zdjęć, ale nie wyszły najlepiej.
Basiu wreszcie mogę coś zrobić. Po wakacyjnych wyjazdach ogród był tak zarośnięty, że nie nadawał się na fotki. Dziś poszłam z aparatem, zrobiłam kilka zdjęć i karta się zapełniła. Wrzucam to co mam i pędzę dorobić resztę. Niestety niektóre roślinki od Ciebie nie przetrwały deszczowej zimnej wiosny. Większość jednak ma się dobrze.