no tak Joanka wierna porucznikowi, dziwne nie jest
no widzisz, Ty mozesz posapać, a do mnie wrócił mój budzik (w posatci mojego synka)
Bogda, i co - poczestowały drinkiem? bo jak mi się skończył to poszłam, nie dolewały...
a może faktycznie plotkować powinnyśmy na oddzielnym forum? chociaż to pewnie nie to samo....
Anula, ale temat do pogaduszek zawsze wynika z ogrodu. U mnie zaczął się od bazylii cytrynowej, u Gochy od byczków. Nie samym ogrodem człowiek żyje. Poplotkować i pośmiać się też trzeba. Tym bardziej, że nasze plotko- pogaduszki nikomu nie robią krzywdy.
Wczoraj M. mnie wysiedlił od komputera i dolewek nie było, ale dziś polecam się.
Ja o 8 miałam 2 budziki. Pierwszy był synuś potem córcia. Czasami kolejność się zmienia.
Neska, no tak to jest, wyspać się człowiek nie może .... no ale będziemy kiedyś za tym tęsknić
a co do ploteczek, to mnie to bardzo dobrze robi! więc plotkujmy w ogrodach nie tylko o ogrodach