Jeszcze takie coś

Jagna napisał(a)

Ja wracam do moich bukszpanów. Z dwóch może cos będzie bo puszczają młode przyrosty.
A największy ten dostany na jesień ma takie objawy:

A od tyłu ma pęcherz:

Wyglada to inaczej niż na pozostałych bukszpanach wiec wole sie upewnić :
Czy to tez jest przemarznięcie???

Tutaj są rózne p[odobne objawy

Tutaj mamy nietypowe różne szkodniki bukszpanu

Tłumacz automatyczny, ale są poglądowe zdjęcia może się przydać.

W międzyczasie zmienili chyba stronę i nie ma tych chorób, zaraz poszukam

Tutaj są

właściwie to podobnie wygląda
liście są jakby rozwarstwione (nadmuchane od środka) i popękane w poprzek (ale wszystkie od góry)... na tych, które są jeszcze zielone widzę poprzeczne paski, podejrzewam, że niebawem też zżółkną i popękają ...
teściowa mówi, że najbardziej to przypomina zmarznięcie hmmm... i tak będę musiała pół krzaczka wyciąć pewnie

Nadmuchane liście świadczą, że miał te szkodniki, a zmarznięcie to całkiem insza inszość. Oprysk niewiele tutaj da, bo one już są beżowe. A gdzie one rosły w zimie? W gruncie? Bo nawet gdyby zmarzły to o tej porze nie powinny być beżowe, chyba że wcześniej uschły. Może pod dachem rosły?

rośnie w gruncie, słońce operuje tam od ok. godz 14-15, od 3 tyg leży śnieg dość pokaźną wastwą, a ten zżółknięty jest najmniejszy, więc dziwne mi się wydaje, że akurat on by zmarzł (tym bardziej, że od góry miał "czapkę" i właśnie tam najbardziej zżółkł i popękał...)
ale żadnych robaków nie widziałam i nie wygląda tak jak te ze zdjęć, które zalinkowałaś Danusiu

spróbuję mu zrobić jutro zdjęcie całemu

mam
w całości:



i z bliska:






nie bardzo moge dostrzec robaki...

Podmarzły chyba.

Czy teraz wczesną wiosną jest sens pryskać bukszpany zapobiegawczo promanalem ?

Promanalem pryskamy do 10 stopni, jak jest cieplej nie.

dzięki Danusiu :*
czyli z tego wynika, że wypadałoby je na przedwiośniu okrywać? (całą zimę miały się dobrze, dopiero ten ostatni marcowo/kwietniowy atak zimy tak je załatwił)