Podoba mi się pomysł cisów z ML plus niebieskości. Lawenda i perovskia fajnie miną się kwitnieniem i prawie cały czas coś będzie na niebiesko. Może przetaczniko białe dołożyć? Albo zielonawe jeżówki Green Jewel, ja je mam i uwielbiam. Nie są wysokie, stoją sztywne na baczność i bardzo długo trzymają kwiaty.
No i kolejna fajna rozróba.
Zielone jeżówki z fioletem super, uwielbiam to połączenie . Myślałam tam o jeżówkach, ale przyznam, że o tych różowych, które już mam. Zobaczymy w trakcie sadzenia. Nie chcę tam upychać miliona kwiecia, ale te limonki.... tym bardziej, że zawsze chciałam je gdzieś mieć . Dzięki za przypomnienie o nich! .
Czosnki u mnie powtarzają kwitnienie od kilku lat nie są zawsze takie okazałe jak rok wcześniej, ale kwitną. U teściowej siostry są z roku na rok coraz większe i mnożą się, ale ziemia tam zaprawiona grubo mięsem
U mnie jak się podzielą to z reguły są mniejsze, ale kwitną.