Niestety uciekam do pracy, do jutra musisz wytrzymać

Poczytałam i płaczę ze śmiechu wariatki

Pacze i nie wierze własnym paczałkom Żeby bluszcz pachniał padliną, mój, który rośnie od X lat nie cuchnie padlina (matko jak to brzmi) i nie zakwitł nigdy i w naszym klimacie raczej rzadko zakwita(tak kiedyś wyczytałem)
Dobrze, że mam szczelne drzwi i nikt nie słyszy głośnego śmiechu

Jagodaa napisał(a)

Z mnie zżera ciekawość, czym Cię przekupiła .

Tajemnica

Widzisz Kaśka coś narobiła? Ja się wczoraj jeszcze w łóźku z tego śmiałam

nie mogłam się oprzeć żeby się nie podzielić taką zacną wyszukaną informacją

siakowa napisał(a)

nie mogłam się oprzeć żeby się nie podzielić taką zacną wyszukaną informacją

Rozrabiaka

Betka, widzisz jak fajnie tu? Przenoś sie do ogrodów!

Jagooo problem jest złożony....bo po pierwsze, nie jestem do końca przekonana co do tego czy powinnam (kompleksy)....a po drugie (i tu sprawa bardziej prozaiczna-nie wiem czy bym umiała....