Basiu, fajnie że się odezwałaś Twój ogród jeszcze młody ale już jest ładny. Ja zaczynałam w gorszych czasach,kiedy rośliny się "zdobywało" i mimo że wygląda na dojrzały to i tak wciąż wprowadzam w nim zmiany. Mam nadzieję że się kiedyś spotkamy - mój ogród jest otwarty dla gości. Może uda nam się zorganizować spotkanie forumowiczek z naszego miasta? Pozdrawiam
Violu, juki szybko rosną, wydaje mi sie że nie ma sensu sadzić po dwie. Ta moja z jednej rozety wsadzonej tu w 2012 powiększyła się znacznie, ale jeszcze nie kwitła. Czekam cierpliwie do skutku
Oj dziękuję Ci bardzo, to muszę się sprężyć, bo jak na razie to nawet do nowego cmentarza nie dojdę a mam przysłowiowy rzut beretem.
Twoja juka bardzo mi się podoba, moje też, nawet bez kwiatków
Są jakieś takie magiczne Pozdrawiam
Moja juka bez kwiatków tez mi się podoba, zresztą kwiaty i tak nie są długo, a liście zdobią przez cały rok. Z Twojego postu wnioskuję że mieszkamy w przeciwnych końcach miasta, ale u nas to wszędzie rzut beretem
Dzisiaj miałam możliwość odwiedzin u Basi i zobaczenia na żywo jej królestwa. Było bardzo miło, rozmowom nie było końca, szkoda że czas tak szybko pędzi. Dziękuję Basiu za zaproszenie i gościnę
Mimo jesieni u Basi jest kolorowo, kwitnie jeszcze sporo roślin.
Róże