no i połowinka u Ciebie strzeliła) 50 strona, nie trzymaj nas już w niepewności nie bądź taki)

w sumie narazie robie sama konstrukcję a zagospodarowanie później jak sie roślinek nazbiera to stopniowo sie obsadzi, a że ja roślin nie kupuję to trochę to może potrwać....więc zanim pojawia się nasadzenia to może tymczasową golgotę zmontuje

monteverde napisał(a)

no i połowinka u Ciebie strzeliła) 50 strona, nie trzymaj nas już w niepewności nie bądź taki)

utrzymywanie w niepewności szybciej nabije mi całą setkę

to może coś z roślinek przyślemy?co potrzebujesz?

do tego jeszcze chwytliwy tytuł i sukces murowany

jak zobaczysz efekt końcowy to sama będziesz wiedziała co się na to nada

Np. "Ogród z odzysku...czyli od śmietniska do ogrodowiska"

mam kuklika bergenie, dzwonek brzoskwiniolistny w nadmiarze i hortensja by się znalazła)

jak widać propaganda działa

monteverde napisał(a)

mam kuklika bergenie, dzwonek brzoskwiniolistny w nadmiarze i hortensja by się znalazła)

tam to jakieś takie raczej mikroskopijne taksony by pasowały
ale dzwonka nie mam