no tamaryszka to rozumiem, ale dziwaczek ?! pozbywałeś się go zupełnie? a ja dziś też mam wolne i rano też padało, niebo zaniesione, ale już po deszczu i wylajzłam usunąć trochę bajzlu z ogródka

Dziwaczek nie chciał się przeprowadzać dlatego taki oporny

W pierwotnym zamysle Tamaryszek miał być przesadzony w inne miejsce ale jak go wykopałem i odrabałem mu wiekszość gałęzi stwierdziłem że już nic z niego nie bedzie Nie żal mi go ba dałem za niego grosze a wcale nie tak spektakularnie kwitł na wiosne jak zapewniał producent
U mnie też słonko przedziera się przez chmury, chyba pójdę do ogrodu Miłej pracy przy porządkowaniu

ahh no nie wpadłam na to - chyba mu dobrze było powiem Ci, że pod wpływem zdjęcia w gazecie wysyłkowej zamówiłam trzmielinę oskrzydloną, bo ja wzrokowiec jestem i te przebarwiające się liście śniły mi się po nocach, co z tego bedzie? czy równie efektownie będzie się wybarwiac na mojej działce - zobaczymy jeśli nie to zrobię z nią to samo co Ty z tamaryszkiem

Mam u siebie też i trzmielinę oskrzydloną Powiem tak ...szału nie ma Cały rok niczym się nie wyróżnia bo ma tylko zielone liście które jesienią nabierają czerwonego odcienia tak jak winobluszcz trójklapowy Dobrze że u mnie rośnie w ,,bezpiecznym,, miejscu bo już dawno bym się jej pozbył Mi jak coś nie leży to od razu won

hehe no mi czasem brakuje asertywności ale generalnie nie żal mi pozbywać się czegoś czego nie lubię, albo kupiłam pochopnie. Widzisz właśnie z ketmią tak mam - jakoś niespecjalnie mi się podoba, ale tak jakoś z roku na rok się uchowa

Wy sobie tu gadu gadu .. a fotek niet!
Pokazuj Martusia te swoje dalie, nim je mróz zetnie

Pozdrawiam weekendowo

nom muszę koniecznie nadrobić zaległości, ale nie chcę przynudzać daliami chyba, że was nie nudzą, to obfocę z przyjemnością

eszcze ze 2 tygodnie pokwitną, pocieszą a potem, żegnaj ziemio.

Dawaj te kwiatuchy.

fotki na szybko z dzisiejszego ranka wszystkie możliwe dalie ścięłam do wazonu, opleśniołki wyrzucone i czekam na nowe rozkwity

Gardener27 napisał(a)

Mam u siebie też i trzmielinę oskrzydloną Powiem tak ...szału nie ma Cały rok niczym się nie wyróżnia bo ma tylko zielone liście które jesienią nabierają czerwonego odcienia tak jak winobluszcz trójklapowy Dobrze że u mnie rośnie w ,,bezpiecznym,, miejscu bo już dawno bym się jej pozbył Mi jak coś nie leży to od razu won

Martusia,
mi tez taka trzmielina sie sniła po nocach, a tu szału nie ma?

hmmm, ale i tak na przyszły rok szukam dla niej miejsca
najpierw podejrze u Ciebie

pozdr