Znalazłam w "dobrych radach" coś takiego.
"Jeżeli zamierzamy w ogrodzie posadzić rośliny, które lubią kwaśną ziemię, dobrze jest przygotować dla nich kwaśne podłoże dużo wcześniej. Taki zabieg sprawi, że łatwiej się przyjmą i zaaklimatyzują. Miejsce pod nową roślinę dobrze jest podlewać mieszanką wykonaną z 8 szklanek wody i jednej szklanki octu spirytusowego, przez około 2-3 tygodnie. W ten sposób ziemia będzie dobrze zakwaszona. Należy również pamiętać, że ocet niszczy inne rośliny, dlatego dobrze jest przesadzać np. kwiaty, lubiące kwaśną glebę w miejsca odizolowane lub w sąsiedztwie innych kwaśno lubych roślin.
Roztworem z wody i octu dobrze jest podlewać rośliny lubiące kwaśną glebę m. in: azalie, rododendrony, hortensje, gardenie, wrzosy, iglaki, berberysy itp."
Czy to prawda? chodzi mi o podlewanie roślin kwaśno lubnych. Czytałam że ocen zabija wszelkiego rodzaju rośliny. tzn, że chwasty zgina a kwaśnolubne rośliny będą żyć. Jeśli tak to to by był złoty środek na chwasty pośród właśnie takich roślin w moim przypadku tui
Piszcie co o tym sądzicie

pozdrawiam