Po pracy, szybko do ogrodu, zrobiłam sporo, przycięłam róże, wygrabiłam pod tujami, taras ogarnęłam, ustawiłam stół, krzesła ogrodowe, przeniosłam całą paletę drewna, ręce mi odpadają

wygrabiłam trawnik, złożyłam pergolę i ogarnęłam dom , przycięłam hortki bo żle to zrobiłam wcześniej, wyszłam z piesiem na spacer .A jutro luzik.