Pomidorki które wysiałam to Marmande, Malinowy i Adonis i na kilku z każdego rodzaju są takie wżery.
Pamiętam że kiedyś coś podobnego miałam na liściach zawilca.
Obawiam się że na moich pomidorkach też grasuje ten sam pasożyt.
Jeśli chodzi o biały nalot na ziemi w doniczkach to z pewnością nie jest pleśń. Wywnioskowałam że to nalot który tworzy się od podlewania zbyt twardą wodą.
Jeśli chodzi o opuchlaka to znalazłam jednego, ale jak obejrzałam dokładnie wszystkie swoje domowe roślinki, to doszłam do wniosku że musi ich być więcej, jeden by tak nie narozrabiał.
Wszystkie rośliny trafiły pod prysznic.

Obejrzałam każdą doniczkę, każdy listek, obcięłam wszystkie nadgryzione i będę obserwować a wieczorkiem polowania ciąg dalszy.
Musiałam cholerę przynieść do domu z ziemią którą kupiłam do wysiewów.