Co ja tu czytam Asiu....miałam niedawno ten sam problem. Doszło do tego że toksynami z tych ognisk zatruł się mój pies. Na początku grzecznie prosiłam o zgaszenie plastikowych ognisk. Potem wezwałam policję... gaszą bardzo szybko. Może nie jestem teraz lubiana, ale mam to w nosie. Ja po prostu mówię i robię to o czym inni tylko pomyślą. Raz nie pomogło, to wezwałam drugi raz. Problem się skończył.
Nie po to wyprowadziłam się pod las, uprawiam warzywnik, wieszam pranie, wietrzę pościel, żeby mnie zatruwano i zasmradzano. Swoja drogą dziwię się że jest społeczne przyzwolenie na takie zachowanie, że inni może lubią woń palonych śmieci. Niech nie pytają nas dlaczego np. 5 letnia Zosia ma nowotwór.
Takimi tragediami płacimy za cywilizację i własną głupotę.
Pozdrawiam
Asiu co ta Mirelka wymyśliła ,???? trzeba ja przekonać ,że to miejsce dla wszystkich którzy kochają przyrodę ,naturę ale przed wszystkim dla tych co lubią sobie pogadać i cieszyć się obecnością drugiej osoby choćby wirtualnie ,bo przecież w większości tylko tak się znamy ,pozdrawiam
Już napisałam jej trzy posty może mało? Może trzeba dać jej czas jak wyjaśni się sprawa z Tygrysem? Sama nie wiem?
Jeszcze spróbuję. Tylko tu trzeba chyba delikatnie!
Brakowałoby mi tych kropelek rosy , gór, róż, storczyków, nieba nad Krakowem - naszą dawną stolicą i tych wspólnych cech, które nas łączyły
Pozdrawiam