Mirella, Ty nigdy nie przesadzasz, chyba że rośliny
Deszcz był zbawieniem dla mnie i dla ogrodu. Nie mam automatycznego nawadniania a rośliny padały, słońce paliło liście hortensji, a i trawnik zaczynał się przebarwiać
Równowaga w przyrodzie musi być
Dzisiaj dalsze cięcia w ogrodzie