Mirella, u mnie też ale nie do końca. Tam gdzie popryskałam mam spokój ale po kilku dniach wyskakuje mrowisko w innym miejscu. Ale wiem, że to skutkuje choć na krótko. Nie wypala trawnika i taki zabieg nie jest kosztowny. Od czasu do czasu z nudów można przejść się, poschylać i popryskać .
I tak jestem Kasi z Bawarii wdzięczna za przepis na miksturę. Zawsze to kilka dni spokoju i nie jest tego tak dużo jak wcześniej
Miłej niedzieli
I masz rację w miejscu gdzie był problem nie ma mrówek, przeniosły się do kompostownika dziś to zauważyłam, ale prysnę bo sprawdzone i działa, pobawię się z tymi mrówkami.Miłejpiękny spacer zaserwowałaś nam i za to dziękuję bardzo.
Reniu, wczoraj wertowałam zdjęcia i już jestem przygotowana. Choina była posadzona 2007r. miała ~70cm. Teraz minęło 7lat a ona ma ok.4,0m
A tak dla lepszego zobrazowania, żebyś może sama powiedziała czy szybko rośnie czy powoli kilka fotek
2005 - jeszcze jej nie było
2007 - jest na przedłużeniu kolana syna
2009
2011
2012
I tą z tego roku już widziałaś. Z tego co zauważyłam to chyba każda roślina przez pierwsze trzy lata niewiele przyrasta (musi się ukorzenić) a później idzie w górę i na boki
Dzisiaj byłam też w szkółce i kupiłam tylko 3 doniczki. Miałam kupić jarzębinę żółtą a kupiłam sosnę - będzie rosła w miejscu wiązu wredei. Potrzebowałam żółtego akcentu. Ale na dużą żółtą plamę będę musiała trochę poczekać.
Dokonałam podziału host i dzięki temu mam wiecej sadzonek i mogłam dokończyć rabatę pod grabem