Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród dla moich synków

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród dla moich synków

Marga 00:23, 26 maj 2015


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 4122
Luckaa napisał(a)
Prześlefziłam cały wątek i bardzo mnie ciekawi Twój projekt, widze że amsz chyba jeszcze większą działke niz moja.

Witaj Luckaa! Miło mi, że mnie odwiedziłaś.
Czy mam działkę większą od Twojej, to nie wiem , ale moja też rolnicza z byłym siedliskiem. Obie mamy co na nich robić. Przed domem (dom jest sporo odsunięty od ruchliwej drogi) wciąż mam pole orne i jak na razie nie mam wcale pomysłu na jego zagospodarowanie. Sama wiesz, że są plusy i minusy posiadania kawałka ziemi. Ja swój dłuuugi (ok. 225m) pasek podzieliłam na 3 części: orne (chwilowo), dom z ogrodem i łąkę. Projek, tak jak pisałam wyżej, obejmuje tylko część domu z ogrodem. Niestety ogrodowisko jest forem autorskim i nie mogę wkleić projektu innego projektanta, ale sukcesywnie będę opisywać poszczególne etapy z powstawania ogrodu......aż za 10 lat wkleję zdjęcie gospodyni popijającą kawkę na tarasie
Pozdrawiam ciepło
____________________
Ogród dla moich synków
Gocha 10:40, 26 maj 2015


Dołączył: 28 mar 2014
Posty: 5372
Marga ale jeden kłopot masz z głowy. Jak widzę projekt Ci się podoba więc nie musisz za bardzo myśleć jakie rośliny i w jakiej konfiguracji musisz sadzić. Stosuj się do projektu i praca ułatwiona. Na pewno będzie pieknie. Przeczytaj PV.
____________________
Małgosia - Kolorowy ogród do kapitalnegto remontu
Marga 13:04, 27 maj 2015


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 4122
Witaj Małgosiu,
projekt bardzo mi się podoba. I styl ogrodu chyba do mnie pasuje Myślałam przez ostatnie 2 lata jakie nasadzenia zrobić i nic mądrego nie wymyśliłam. Teraz , mam nadzieję, wszystko będzie miało "ręce i nogi". Nie wiem tylko, jak będzie z realizacją, bo cały czas strasznie leje i nie da się wejść na działkę. A chwasty rosną ja głupie...
Pozdrawiam deszczowo
____________________
Ogród dla moich synków
sylwia_slomc... 17:49, 28 maj 2015


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81664
Witaj wpadam z rewizytą i tak na szybko po przeglądnięciu

Z doświadczenia własnego

pod mirabelką będziesz mieć
-pełno płatków kwiatu
- pełno obleciałych owoców jeśli wszystkich nie zbierzesz i osy z tym związane
-pełno liści na jesień
- a wczesną wiosną z obleciałych owoców zostaną pestki które kiełkują w młode mirabelki w tempie zastraszającym i ilościach też


czarny bez to chwast nad chwasty chociaż drzewo
-jak nie wyrwiesz korzeni wyrośnie od nowa
- pełno młodych się sieje bo ptaki roznoszą nasiona
- nawet maleńki nie do wyrwania od razu łopata w dłoń bo korzeń głęboki
- tempo wzrostu olbrzymie podwaja, a może potraja swoją objętość w ciągu jednego sezonu
w zasadzie ciężko się go pozbyć na dobre

leszczyny
siedlisko kleszczy, a bez pryskania orzechy robaczywe raczej

winobluszcz
-baaaardzo szybko roooośnie i równie trudno się go pozbyć
-w dwa sezony zarósł całą ścianę chałupy sąsiada i wyszedł na dach
-rośnie nie tylko w górę ale i po ziemi gdzie wrasta i zaczynają rosnąć nowe winobluszcze
- nie do pozbycia z działki
- ptaki roznoszą nasiona więc pojawia się w miejscach gdzie wcale nie będziesz chciała go mieć

Ja wiem, że ogrodzenie całej dzialki to ogromny koszt, ale szkoda byłoby mi oddzielać się od takiej cudnej rzeczki i tełany niezapominajek na wiosnę ach.

Każdy Ci powie nie wszystko na raz tylko po kolei, ale też pewnie potwierdzą, że jak zaczyna się przygodę z ogrodem to w miarę jedzenia apetyt rośnie i miejca raczej brak niż nadmiar na nowe rośliny. Więc jeszcze raz przemyśl.

Ogród bezobsługowy hhhhaaaaa hhhhaaaa jak dla mnie to mit, bo trzeba wypielić, skosić podlać, przyciąć, opryskać.


Lilaków się nie pozbywaj są cudne.

Nooo ale się rozpisałam, ucz się na cudzych błędach, a nie na własnych, trzymam kciuki i kibicuję.

Rzeczka w ogrodzie - pooglądaj ile osób robi wszystko, żeby tylko mieć w ogrodzie wodę, a Ty ją masz zrób z tego atut.

Ja w przyszłym sezonie chcę się zmierzyć ze zwykłym rowem i zmienić go w coś ładnego co w cale nie będzie łatwe, bo co jakiś czas przybiera i wylewa, a to zniszczy moją pracę, ale może będzie warto zobaczymy.

Maty trzcinowe są super i efekt od razu, ładne tło dla roślin.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Marga 21:49, 28 maj 2015


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 4122
Hej Sylwio! Miło mi, że mnie odwiedziłaś

Pewnie juz doczytałaś ile to u mnie metrów. Musiałam działkę podzielić, bo raz to mam małe dzieci i bezpieczeństwo przede wszystkim, a dwa całości nie dałabym rady zagospodarować na raz. W przyszłości, siatkę zawsze można zdemontować i pociągnąć ją aż do rzeki. Mąż na razie planuje nad rzeką postawić drewniany stół z ławami do siedzenia. Miejsce na ognisko już tam jest. Często chodzimy nad rzekę podglądać przyrodę. W siatce jest i brama i furtka, więc jest wygodnie i bezpiecznie. Niezapominajki są naprawdę piękne i w tym roku dosadziłam więcej. Będą jeszce lilie nad brzegiem.
Bardzo dziękuję Ci za rady. Na pewno wezmę je pod uwagę.
Sama się uśmiałam z tego "bezobsługowego ogrodu". Musiłam, gdzieś to napisać w zeszłym roku. Nawet zaczynam łapać ogrodowego bakcyla i coraz bardziej podoba mi się grzebanie w ziemi. Bardzo mnie to odpręża
Leszczyn pozbywam się sukcesywnie i tej wiosny poległy następne trzy. Zmartwiłaś mnie tymi kleszczami
Mirabelka niestety musi zostać. To ulubione drzewo wspinaczkowe moich chłopaków.Na szczęście jest jedna, niewysoka i bardzo pokręcona.
Winobluszcza i purpurowych leszczyn nie będzie.
Czarnego bzu zostało naprawdę niewiele, tyle co na granicy do osłony przed wiatrem.
Teraz to i ja się rozpisałam
Będę podglądać Twoje poczynania z rowem. Znając Ciebie napewno stworzysz coś wyjątkowego.
Pozdrawiam serdecznie
____________________
Ogród dla moich synków
anka_ 23:11, 02 cze 2015


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Marga od razu się przyznaję, że trochę zazdroszczę projektu (no przepraszam, wiem że to nie ładnie). Fajny projekt to połowa sukcesu. I z ogromną ciekawością będę śledziła postępy w realizacji.
Duża działka to dar i przekleństwo. Ale wasza ma ogromny potencjał, no i ta rzeczka....
Marga napisał(a)
Z dobrych wiadomości:
....
5. Sąsiadka widziała węża, tylko nie wie jak wyglądał, bo narobiła krzyku i uciekła
U mnie też zabawnie, goszczą żmije zygzakowate.

Pozdrawiam serdecznie.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Zeta 07:57, 03 cze 2015


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
Ranyyy pamiętam jak mój ogród raczkował ...nim się obejżysz będzie pięknie
____________________
Zeta-Roztoczanskie-klimaty
Marga 09:54, 04 cze 2015


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 4122
anka_ napisał(a)
Marga od razu się przyznaję, że trochę zazdroszczę projektu (no przepraszam, wiem że to nie ładnie). Fajny projekt to połowa sukcesu. I z ogromną ciekawością będę śledziła postępy w realizacji.
Duża działka to dar i przekleństwo. Ale wasza ma ogromny potencjał, no i ta rzeczka....
U mnie też zabawnie, goszczą żmije zygzakowate.


Witaj Aniu
Ja się przyznaje, że wiele razy czułam (i dalej czuję) zazdrość patrząc na przepiękne i zadbane ogrody niektórych forumowiczów. Normalna, ludzka rzecz Zdolny ogrodnik nie będzie potrzebował żadnego projektu, ale ja jestem laikiem ogrodowy i trzeba było jakoś uporządkować moje chciejstwa i pomysły
Piękne zdjęcia dzikiej przyrody już widziałam u Ciebie, żmijkę też. Mam nadzieję, że u mnie to był zaskroniec :/
Pozdrawiam i zapraszam ponownie
____________________
Ogród dla moich synków
Marga 09:59, 04 cze 2015


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 4122
Zeta napisał(a)
Ranyyy pamiętam jak mój ogród raczkował ...nim się obejżysz będzie pięknie

Hej Zeta! Miło, że wpadłaś
Ale kiedy ja się doczekam takiego pięknego i zadbanego ogrodu jak Twój?! Ojj...ciężko będzie...
____________________
Ogród dla moich synków
Marga 10:07, 04 cze 2015


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 4122
Na działce coś tam działam. Zdjęć nie mam, bo i pokazać nie ma co, a chwasty przy wyrywaniu, to tak mnie pokąsały, że ręce to mi spuchły do łokci. Nie wiem co tam rosło, ale więcej w krótkim rękawie plewić nie zamierzam. Nauczkę zapamiętam :/
____________________
Ogród dla moich synków
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies