Hej Marta,
Dziękuję za odwiedziny i życzenia
Od dawna do Ciebie zaglądam. Nie wiem jak Ty to robisz, ale masz wielką działkę, a wszystko jest takie zadbane.
Pozdrawiam
Jaktam idą postępy? Działasz? U mnie istnie letnia pogoda. Cały czas słońce. Trawa zaczyna miejscami robić się przypalona...
Wklejaj zdjęcia, wklejaj !
Tak się orobiłam, że nie porobiłam żadnych zdjęć
Obiecuję, będą po niedzieli.
Czuję każdy miesień, jak po dobrej siłowni , ale efekty naprawdę widać!
Pozdrawiam
Martwi mnie coś innego: czy można robić nasadzenia w takim upale???
Ale jak nie zrobię teraz to znowu mi ziemia chwastami zarośnie
Jak te biedne roślinki się przyjmą?
Sadził ktoś w roślinki w lecie?
Jeśli są z doniczek to możesz sadzić cały rok jak tylko mrozu nie ma. Ja w grudniu posadziłam 4 świerki kupione w doniczkach z marketu tak przed samymi świętami, wsadziłam, wszystkie się przyjęły bo mrozu nie było. Piękne przyrosty mają. Przy takim upale lepiej sadzić wieczorem jak się schłodzi lub w cieniu i wiadomo mus podlewać obficie.
Ja wczoraj sadziłam na mojej patelni wiadomo trochę zwiędną bo wykopane z gruntu, ale najwyżej troszkę odchorują i myślę, że potem ładnie odbiją.
Hej cieszę się, że mogłam do Ciebie zajrzeć wiesz mi, że nie jest łatwo ogarnąć zwłaszcza, gdy się pracuje i ma dwójkę dzieci ale każdą nawet najmniejszą chwilkę, którą mam dla siebie, spędzam w ogrodzie. Mam nadzieję, że kiedyś będę miała tak, jak chce mieć
Ooo...to dobrze. Dzięki, że mnie uspokoiłaś. Rabata już gotowa na przyjęcie roślin
Nie przyjeły mi się 2 małe sosenki Podejrzewam, że przyczyną był goły korzeń przy przesadzaniu. Poprzednia właścicielka poprostu wyrwałą je z ziemi i mi dała.
Zdjęcia rabat będą. Na razie i tak nie ma co pokazać, wszędzie goła ziemia
Urzekła mnie dziś gorczyca kwitnąca przed domem. Kiedy przechodziłam obok, było słychać tylko buczenie pszczół zbierających nektar. 100 metrów dalej jest duża pasieka i chyba cała wylądowała na moim polu
Mam tylko bardzo słabe zdjęcie drogi dojazdowej do domu przez pole gorczycy
Tusiala, a ja się bardzo cieszę, że zaglądasz
Masz świętą rację. Łatwo nie jest, ale kto powiedział, że będzie My kobitka damy radę ze wszystkim i jeszcze znajdziemy czas na przyjemności. Twój ogród już jest śliczny, a ja na efekty mojej pracy będę musiała jeszcze poczekać. Zaczynam lubić grzebanie w ziemi.
Pozdrawiam