iwka
20:25, 06 paź 2015

Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 13363
Ja swojego musiałam przenieść w inne miejsce i przygotowalysmy mu z teściową nową miejscowkę w zacisznym miejscu, wiozlysmy biedaka na taczce i tak się smialysmy ze spadł nam i się uszkodzil. Ciężki był jak nie wiem co, chyba z godzinę sie meczylysmy aby go wsadzic i tak lezy biedak i czeka na postawienie w nowym miejscu.

____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.