A to zaraza ten milin jak napisałaś Sumaka eksmitowałam jakiś czas temu,odradzał się co rok..na szczęście przestał.Może jak nie będę przekopywać przy milinie to nie będzie się tak rozprzestrzeniać A jak nie to eksmituję go,nie lubię takich nieogarniętych roślin,muszą słuchać "pańci"
Miłego dnia Jagódko
Dzisiaj 8 zastrzyk ale poprawy nie ma nie wiem jak wytrzymam jazdę w samochodzie bo tyłek skuty a noga nadal mnie boli A w piwnicy na półeczkach same smakołyki i poukładane jak na regale w sklepie Pozdrawiam
Dziękuję za rady w sprawie mojego zdrowia Wrócę z wakacji to się wezmę za siebie chociaż 10 min ćwiczeń dziennie Jutro jeszcze do pracy jeszcze mam gości Potem pakowanie i o 3 w nocy wyjazd
Beatko nie ma za co ,dobrze by było ,zeby pomogło ,ćwiczenia myślę,ze sa ważne w wielu przypadkach
Beatko miłych ,przyjemnych i bez bólu wakacji buziaki
Jagódka mam ławeczkę zaraz ją pokażę. Nawet na niej siedziałm i jest cała
Nie będzie mnie dwa dni i mam cicha nadzieję, że po powrocie uda mnie się nadgonić Twój wątek
Miłego jeszcze raz weekendu - może będziesz miała jakąś miłą wieść
Buziaki
Do piwniczaków się nie przyłączę, bo nie mam piwnicy. Szkoda. Polak przed szkoda i po szkodzie głupi... ale przetwory uwielbiam
Kliwię po podziale ..wiem co zrobić