Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodowa zachciewajka :)

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogrodowa zachciewajka :)

Kasial 19:37, 17 lip 2014


Dołączył: 08 kwi 2014
Posty: 833
Róża z targów w okazyjnej cenie 5 zł. Jak ją przywiozałam moja babcia stwierdziła, że nic z niej nie będzie. I zakwitła

Nie znam nazwy, tą różę sadziła babcia.

Smolinosy
____________________
Dziewczyna z lasu :) Ogrodowa zachciewajka :)
Kasial 19:42, 17 lip 2014


Dołączył: 08 kwi 2014
Posty: 833
Miliny poszły jak burza.

Lawenda i mój koci pomocnik Z. jak tylko wyjdę do ogrodu zjawia się i chodzi za mną

Dwie biało-różowe hortensje, które dostałam od mamy. Są urocze


Ufff.. to chyba na tyle na dzisiaj.
____________________
Dziewczyna z lasu :) Ogrodowa zachciewajka :)
Kasial 19:43, 17 lip 2014


Dołączył: 08 kwi 2014
Posty: 833
Patii napisał(a)

ja też mam taką u siebie właśnie wrzuciłam i też nie znam jej imienia pozdrawiam


Patii ja mam wiele takich bez nazwy, sadzone dawno temu
____________________
Dziewczyna z lasu :) Ogrodowa zachciewajka :)
Gosia_S 22:28, 17 lip 2014


Dołączył: 26 mar 2014
Posty: 395
Pięknie tu u Ciebie, wszystko tak wspaniale rośnie i owocuje mniam...
____________________
Gosia - ...marzy mi się ogród...
BASIA8 09:46, 18 lip 2014


Dołączył: 21 sty 2013
Posty: 4630
Ale ładne zdjęcia z ogródeczka i różyczka zakwitła cena za nią faktycznie atrakcyjna, ale chyba była w kiepskim stanie skoro Babcia spisała ją na straty - tym większa radość i miła niespodzianka.Pozdrawiam
____________________
Basia- W Dolinie Muminków ***
Katkak 09:57, 18 lip 2014


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
KAsiula, ale smakowicie się zrobiło . My kiedyś zjedliśmy na obiad fasolkę szparagową z własnego warzywnika . Ale frajda . Milin faktycznie poszedł jak burza . Mój kupiony w zeszłym roku u takiej babci na straganie i coś ciężko mu wiatr w żagle złapać . No, ale nie narzekam bo już go przynajmniej widać na gruszce (Wspina się po niej, albo inaczej - ma się wspinać ). Pozdrowionka Kasiulka, pomocnik fajny, no i mruczy .
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
Kasial 13:22, 18 lip 2014


Dołączył: 08 kwi 2014
Posty: 833
Gosia_S napisał(a)
Pięknie tu u Ciebie, wszystko tak wspaniale rośnie i owocuje mniam...


Gosiu moje ulubione owoce to maliny mam raj każdego dnia. Wychodzę i prosto z krzaczka, przepyszne, całkiem inne niż te sklepowe
Mój Gregor czekał z utęsknieniem na bób. Zjada na raz 2 kilo!!!
____________________
Dziewczyna z lasu :) Ogrodowa zachciewajka :)
Kasial 13:25, 18 lip 2014


Dołączył: 08 kwi 2014
Posty: 833
BASIA8 napisał(a)
Ale ładne zdjęcia z ogródeczka i różyczka zakwitła cena za nią faktycznie atrakcyjna, ale chyba była w kiepskim stanie skoro Babcia spisała ją na straty - tym większa radość i miła niespodzianka.Pozdrawiam


No właśnie Basiu... jaka cena taki stan krzaczka. Ruszyła później od tej zdrowszej, (bo dwie ostatnie kupiłam w atrakcyjnej cenie 5 zł za sztukę) a ile radości było jak puściła listki i później pączki
Moja babcia akurat zna się na kwiatach, krzakach, drzewach tylko ma już 80 lat i czasem sobie niektóre rzeczy zapomina niestety.
Pozdrawiam słonecznie
____________________
Dziewczyna z lasu :) Ogrodowa zachciewajka :)
Kasial 13:35, 18 lip 2014


Dołączył: 08 kwi 2014
Posty: 833
Katkak napisał(a)
KAsiula, ale smakowicie się zrobiło . My kiedyś zjedliśmy na obiad fasolkę szparagową z własnego warzywnika . Ale frajda . Milin faktycznie poszedł jak burza . Mój kupiony w zeszłym roku u takiej babci na straganie i coś ciężko mu wiatr w żagle złapać . No, ale nie narzekam bo już go przynajmniej widać na gruszce (Wspina się po niej, albo inaczej - ma się wspinać ). Pozdrowionka Kasiulka, pomocnik fajny, no i mruczy .


Kasiu kochana mam dwa miliny ale wyglądają tak samo więc dałam tylko jedno zdjęcie. Pną się ładnie, tylko jest jeden problem. Muszę je przesadzić! Będziem ciachać drzewa przy których rosną. Jeden i drugi i mam problem Boję się że się nie przyjmą, a druga sprawa drzew mi brakuje na milina. Tzn mam jeszcze dwie grusze ale nie wiem czy w przyszłości drugiej nie wytniemy, ehhhh.....

Co do warzyw to kiedyś mieliśmy bardzo duży warzywnik, jeszcze jak byłam dzieckiem. Tam było wszystko! ale najbardziej pamiętam fasolkę szparagową i smak małych marchewek prosto z ziemi najlepsze na świecie
____________________
Dziewczyna z lasu :) Ogrodowa zachciewajka :)
Kasial 09:44, 21 lip 2014


Dołączył: 08 kwi 2014
Posty: 833

Już chyba wiem co to jest!!! Rudbekia jeśli się mylę proszę o wyprowadzenie mnie z błędu.
Człowiek uczy się całe życie
____________________
Dziewczyna z lasu :) Ogrodowa zachciewajka :)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies