Ufffff... Zaczyna Ci się jazda

Jeśli chodzi o południe to jedno z dużych drzew owocowych będzie wycięte.
Posadzone są w tym roku sadzonki sosny. Patrząc na pierwsze zdjęcie po lewej stronie są dwie sosny na tym odcinku, na południowej linii chyba trzy.
Na drugom zdjęciu na zachodniej linii chyba dwie sosny do leszczyny. Leszczyna będzie wycięta. I dalej trzecie zdjęcie zaczyna się ową leszczyną, sosna, orzech włoski raczej zostanie, sosna i dalej jabłoń (stara może być wycięta) i czwarte zdjęcie owa jabłoń i jodełka bliżej płotu. Na czwartym zdjęciu mam jabłoń malinową, która musi być w moim ogrodzie, bo uwielbiam te jabłka i muszę też ją przesadzić, bo chyba wejdzie w plac budowy
Postaram się to pozaznaczać na zdjęciach. A może zrobię wieczorem panoramę (jak mi się uda) i to podpiszę.

Tak czy inaczej, wycinając leszczynę będę miała na widoku sąsiadów biesiadujących przed domem.
Patrząc na 3 zdjęcie. Chciałabym zasłonić ten biały budynek, myślałam o magnolii plus no właśnie nie wiem co. W ogóle to chciałabym się czymś osłonić od sąsiadów od zachodniej strony ale nie za wysokim czymś żeby mi nie zasłaniało zachodzącego słońca. No i mam problem. Myślałam o tujach na początku, bo mam akurat osiem szmaragdów, ale nie wiem czy nie będą za wysokie, i tak się z nimi kręcę nie wiem gdzie posadzić. Może od południowej strony?

Nom zaczyna się.
Chciałabym już mieć zarys tego na co będę w przyszłości patrzyła przez kolejne lata, pewno aż do emerytury i dalej, jak dożyję

Panorama taka sobie wyszła, ale jest. Komary mnie pociachały, dlatego zrobiłam tylko jedną. Od lewej południe do prawej zachód.

Fajnie że nie chcesz wyciąć wszystkich drzew. Są już duże, możesz porobić zacienione rabaty, jakiś kącik wypoczynkowy.. Sąsiadów zaslonisz, tylko poczekasz "chwilę"

Jeśli o mnie chodzi to w ogóle nie wyciełabym ani jednego drzewa ale...
Stara gruszka usycha,trzeba ją ciachnąć, myślałam, że tam będzie przeniesiony hamak. Śliwka i kosztel akurat stoją w przyszłym garażu, więc trzeba ciachać. W leszczynie jest pełno komarów i kleszczy, nie chcę jej, wolałabym w to miejsce coś zimozielonego. Natomiast jabłoń widoczna na zdjęciu po prawej stronie jest stara, jabłka nie do jedzenia, tylko śmieci ale podoba mi się jej rozłożystość i cień jaki daje, nie wiem co mam z nią zrobić. Jest jeszcze papierówka obok, której nie widać na zdjęciu, która również już się zestarzała, zaniedbana rodzi malutkie jabłuszka, ciężko coś wybrać do zjedzenia. Puściłam po niej milin, ale też wisi nad nią siekierka.

Śpieszę się przywitać i życzę powodzenia w dalszym projektowaniu

Witam. Poczytałem i jestem ciekaw jak ten ogrod bedzie ewoluował. Stare ogrody mają ten potencjał w dorosłych roślinach/ drzewach i można je fajnie wykorzystać. Zaznaczam i będę wpadał. Pozdrowienia z Beskidów.

Magdo, Łukaszu - Witam Was serdecznie w mych skromnych progach
Powiem szczerze, że ja też jestem ciekawa jak to wszystko wyjdzie.
Póki co nie wiem jak mam się do tego wszystkiego zabrać. Czytam, mierzę, liczę, oglądam i tak w koło, a pomysłów milion
Pozdrawiam Pomorze i Beskidy

Jutro postaram się coś naszkicować. Dzisiaj już mam mętlik w głowie