Witaj,
Dziś ja się przywitam u Ciebie przeczytałem obrazkowo i też fajną działeczkę masz i spore plany...z mapy wychodzi, że dość spory przedogródek planujesz a miejsce na altanke z tyłu...mając 2 lata na planowanie ogrodu to sporo uda Ci się samej "wychodowac" Poczytaj o Hortkach bo da się je z patyków ukorzeniać i za 2 lata będziesz miała całe szpalery hortek polecam rozchodniki okazałe...też łatwo sie ukorzeniają a jesienią jest coś kwitnącego w ogrodzie...jak pisała Mała_Mi sporą macie grupe w okolicy więc pewnie zdobędziesz nowe znajomości a wtedy roślin to napewno Ci nie zabraknie...pozdrawiam i napewno będę śledził postępy

No właśnie zawieszam wątek na jakiś czas, bo u mnie nic się nie dzieje. Poprosiłam Szefową o usunięcie wątku. Wrócę za jakiś czas z podejrzewam ładniejszym ogrodem

Kasiu co Ja czytam - jakto Cię nie będzie ?????????? Już Tęskie i Buziam z zimnej, deszczowej Doliny Muminków.

Kaśka nie wygłupiaj się, nie likwiduj wątku. Co znaczy, że "u mnie mało się dzieje"? Ważne, że jesteś . I śliczny awatarek .

Basiu, Kasiu będę tylko w ukryciu
Nie ma ładnych zdjęć, nasadzenia z dooopy, że się tak wyrażę, wszystko muszę zmieniać, wszystko! nie ma się czym chwalić, co najwyżej żalić

A i właśnie odczytałam wiadomość od Dnusi, ż nie usuwaja watków co najwyżej blokują. Wiec siłą rzeczy wątek zostaje.

Kaśka nie chrzań, jeśli pozwolisz to coś Ci pokażę :

tak wyglądała moja rabata pod sosnami jeszcze w tamtym roku (zresztą nie ona jedna). I wtedy nawet byłam przekonana, że wygląda całkiem nieźle . Teraz rzekłabym, że wyglądała z dooopy

A pod wpływem Ogrodowiska wygląda tak .
Po to tu jesteśmy żeby się m.in uczyć. Więc chowaj smuty do kieszeni i czadu Kasieńko . Jak zobaczysz to usunę .

Widzę i nie usuwaj, bo jest piękna rabatka faktycznie jest różnica.
No dobra postaram się, namówiłaś mnie
Zrobiłam rabtkę obok domu i czekam aż coś podrośnie, bo na razie ni wyglądu, ni niczego miała być zplanowana rabata od a do z, ale oczywiście nie wyszło. Z planu zostało 50 % reszta to podarunki, które musiałam gdześ posadzić, bo na docelowe miejsca jeszcze nie mogę, bo ich jescze nie ma. I tak mnie to frustruje, że nie mogę poszaleć w ogrodzie, że nawet sobie sprawy nie zdajesz. Ręce opadają z niemocy
A jak popatrzyłam na te wszystkie piękne trawniki, no to na mój nie mogę patrzeć. Mam ochotę wszystko zaorać i zacząć od początku. No ale jak mamy budować nie mam sensu tracić czasu i pieniędzy na trawnik.
Ale ja sobie poczeeeekaaaaam, może to się opłaci douczę się przynajniej teoretycznie. W pracy w czerwcu i lipcu mam "sezon ogórkowy", nic się nie dzieje, więc czytam Ogrodowisko, oglądam, podziwiam, wymyślam i notuję Jednym słowem chłonę Ogrodowiskową wiedzę

Kasia teraz wielu rzeczy nie możesz zrobić, ale przyjdzie czas, że ruszysz z kopyta i rozwiniesz skrzydła. Najważniejsze, że masz perspektywy. Pamiętaj, że są tu osoby, które mają balkonowe ogrody i umieją się tym cieszyć, a Ty jak już zaczniesz budować domek, to nie wierzę, że nie będzie można zacząć coś grzebać choćby z jednej strony. I już będzie ogród powstawał. A teraz skup się jak sama piszesz na chłonięciu wiedzy . I rozmnażaj roślinki, będziesz miała jak znalazł na potem . No jakiś skrawek na przedszkole na pewno wygospodarujesz . Buźka

Kasieńko Nasza Kasia ma rację przyjdzie czas a i Twój ogród nabierze wymarzonych barw - na pocieszenie Ci powiem że w Moim ogrodzie teź nic się nie dzieje już 2 rok bo najpierw ciąża i cały czas szpital a teraz z Maluszkiem ciężko coś ogarnąć a i głowa zabita czym innym. Wtym roku byłam na małych zakupach dzięki Mężowi bo już świrowałam od zmartwień.Ja żyje nadzieję że będzie wszystko dobrze i za rok może dwa zacznę powoli budować swoje wymarzone rabatki a teraz cieszę się pierdołami - u Ciebie napewno rabatki powstaną tylko kwestia czasu - i nie odchodź od Nas.Buziaczki.