Kasiu ja borowki mam posadzone w zacisznym, ale slonecznym miejscu w kwasnej ziemi, bo one taką lubią , sa wyscielone agrowłoknina i na to gruba warstwa kory . Wiosna stosuje nawoz w granulkach do borowek , i 1-2 razy w sezonie podlewam takim nawozem w płynie, i przycinam je wiosna , ale pierwsze 2-3 lata nie cielam teraz mają 5 lat w tym roku miały duzo smacznych owockow szkoda ze fotki nie zrobiłam , ale mam jakies chyba z zeszłego roku, choc wtedy az takich plonow nie było. Znalazłam 1 taka fotke ale jeszcze nie dojrzałe, nie wiem czy moge u Ciebie w watku ja wkleic hmm..? no to wkleje hi jak nie zapomne to jutro zrobie fotke jeszce cos tam wisi na krzaczku bo nie wszystko wyjadłam , choc najwiekszym smakoszem borowek jest moja chrzesnica, uwielbia je zrywac i wcina ze loo hi

Aaaaaaaaaa Kaska Brylant pierwsza klasa ja mam owczark podhalanskiego, juz dziadek , weterynarz mi powiedział ze te psy w tym wieku co on ma juz nie zyja ale widac dobrze mu u mnie ze jeszcze sie trzyma

Aniu piękne borówki Może kiedyś będą i u mnie
Rosną w słonecznym miejscu ale mam wrażenie że coś średnio im idzie hmmm... ziemia była kwaśna sypana. Nie wiem, może potrzebują czasu. Na razie niech sobie siedzą tam gdzie są.

Zawsze miałam psy. Ale od kiedy jeden zdechł ze starości a drugi zachorował ciężko, od tej pory mieliśmy już trzy i nie mogły się jakoś utrzymać.
Już kilka lat minęło, może teraz się uda baaardzo chce mieć dużego zwierzaka małych psów niestety nie lubię.

A u Pani co taka cisza, hę? Może pies już jest i czasu nie ma na pisanie?

Hahaha Ola pies to może na wiosnę dopiero, ale chciałam już zaklepać psiaka
Mam chyba doła egzystencjalnego i chęci do działania mi brak.
W pracy muszę pracować taka niespodzianka czekam na weekend, już odliczam godziny. Potrzeba mi odstresowania. W niedziele idziemy na świętokrzyską galę kabaretową, może mi się poprawi hehe

W ogóle to dostałam zestaw narzędzi ogrodowych, od mojego Gregora jestem nimi mocno podniecona, jeszcze rok temu nie powiedziałabym, że ucieszą mnie narzędzia ogrodowe! już miały swój debiut, nie przeszkadzały mi nawet głodne komary żerujące na moim ciele

Kasial napisał(a)

Mam chyba doła egzystencjalnego i chęci do działania mi brak.

Przynajmniej kilkoro z nas tutaj ma to samo...

Kasial napisał(a)

W pracy muszę pracować taka niespodzianka

: D: D: D A tu sie uśmiałam!! Dzięki za rozweselenie!!

Kasial napisał(a)

W ogóle to dostałam zestaw narzędzi ogrodowych, od mojego Gregora jestem nimi mocno podniecona, jeszcze rok temu nie powiedziałabym, że ucieszą mnie narzędzia ogrodowe! już miały swój debiut, nie przeszkadzały mi nawet głodne komary żerujące na moim ciele

Super!

kosolka napisał(a)

Przynajmniej kilkoro z nas tutaj ma to samo...

Aaaa czyli nie tylko ja? No to mnie uspokoiłaś
Chyba czuję jesień i zimno i deszcz i ehhh... mam nadzieję, że jeszcze będzie piękna polska złota jesień

kosolka napisał(a)

: D: D: D A tu sie uśmiałam!! Dzięki za rozweselenie!!

Polecam się na przyszłość

Kasieńko pozdrowienia zostawiam i buziolka ślę