Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Mój kawałek planety

Mój kawałek planety

Bogdzia 21:49, 13 sie 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Mnie sie ten plan bardzo podoba.Pozdrówka.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
kosolka 22:02, 13 sie 2014


Dołączył: 11 lip 2014
Posty: 6457
Zazdroszczę samozaparcia I stanowczości
____________________
Ola Kosolkowa pasja
katiaxx 22:13, 13 sie 2014


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
dziś działałam moimi widłami - nieamerykańskimi tylko rodem wprost z reymontowskich chłopów.
Amerykańskie zakupię przy najbliższej okazji w CO, skoro tak zapewniacie że to takie cudo.
Moje reymontowskie też sobie nieźle radziły - kiedyś próbowałam i nie szło bo na rabatach oczyszczonych to było a ja myślałam że te widły to mi jakieś tajemne rozłogi powyciągają, nie miały co wyciągać bo niewiele było.
Moje widły - ponieważ wygięte muszę do ziemi wkładać pod odpowiednim kątem - jak wkładam w nieoczyszczoną to faktycznie - wyciągają super dobrze, tylko że ziemia mokra i ciężko czasem taką bryłę obkruszyć tak żeby nie zabierać pół reklamówki ziemi przy każdym nadzianiu na widły.
Nie wiem czy o to chodzi, ale nadziewam kawał na widły a potem podrzucam kilka razy, ziemia się podsypuje a zostaje coś jakby peruka z perzu

jestem zadowolona z dzisiejszego dnia - bo zrobiłam spory kawałek i kancik jeden a potem zaczęło padać ...

niestety coś moje wrzosy nie bardzo jakby podsychały - brązowieją im gałązki, myślę że za dużo wody, dziś pogodynek mówił że jutro będzie padać i pojutrze, od kilku dni ciągle mokro
no ileż można ?

taki los
____________________
a czasem nie na temat ... Mój kawałek planety
katiaxx 22:18, 13 sie 2014


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
poza tym to jak działałam tymi widłami to ugryzł mnie w środek czoła komar, ale nie zwykły komar tylko jakiś z archiwum X, tak mi napuchło czoło że wydawało mi się że naciąga mi skórę z czubka głowy ...

a nade wszystko dziękuję Bogdzi która wbrew ogólnie panującym opiniom powiedziała,,że perz nie jest taki straszny i teraz jak na niego patrzę to sobie to przypominam i chce mi się śmiać, i oczyszczanie ziemi z perzu już nie jest taką mordęgą
____________________
a czasem nie na temat ... Mój kawałek planety
agatanowa 22:23, 13 sie 2014


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
Katiu, czytam Ciebie, jak komedię. Uwielbiam Twoje wywody

W to czoło to może uwalił Cię jakiś komar z botoxem w aparacie ssąco-kłującym, skoro Ci czoło naciąga
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
kosolka 22:25, 13 sie 2014


Dołączył: 11 lip 2014
Posty: 6457
katiaxx napisał(a)
poza tym to jak działałam tymi widłami to ugryzł mnie w środek czoła komar, ale nie zwykły komar tylko jakiś z archiwum X, tak mi napuchło czoło że wydawało mi się że naciąga mi skórę z czubka głowy ...

a nade wszystko dziękuję Bogdzi która wbrew ogólnie panującym opiniom powiedziała,,że perz nie jest taki straszny i teraz jak na niego patrzę to sobie to przypominam i chce mi się śmiać, i oczyszczanie ziemi z perzu już nie jest taką mordęgą


Jak zwykle się pośmiałam u Ciebie
U mnie komary coś przycichły. Może szykują zmasowany atak, za to że już nie mogą nas molestowac w nocy w sypialni??
Za to wczoraj zrywałam przekwitłe róże i pszczółka sobie siedziala, skitrana, w jednej. Pięknie mi się odwdzięczyła za naruszenie spokoju, wbijając mi dupsko w paluch
____________________
Ola Kosolkowa pasja
katiaxx 22:32, 13 sie 2014


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
agatanowa napisał(a)
Katiu, czytam Ciebie, jak komedię. Uwielbiam Twoje wywody

W to czoło to może uwalił Cię jakiś komar z botoxem w aparacie ssąco-kłującym, skoro Ci czoło naciąga


patrzyłam na tego bąbla i pomyślałam że mogłabym go obrysować długopisem, - takie 3 oko - kosmitka

botox by się przydał,ze nie powiem że nie w dodatku darmowy i produkcja w 100 pro naturalna
____________________
a czasem nie na temat ... Mój kawałek planety
katiaxx 22:33, 13 sie 2014


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
no i czego te moje świeżutkie wrzosy takie zbrązawiałe ?
jak je ratować ?
prosze siem odnieść merytorycznie do zagadnienia !
____________________
a czasem nie na temat ... Mój kawałek planety
katiaxx 22:34, 13 sie 2014


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
kosolka napisał(a)


Jak zwykle się pośmiałam u Ciebie
U mnie komary coś przycichły. Może szykują zmasowany atak, za to że już nie mogą nas molestowac w nocy w sypialni??
Za to wczoraj zrywałam przekwitłe róże i pszczółka sobie siedziala, skitrana, w jednej. Pięknie mi się odwdzięczyła za naruszenie spokoju, wbijając mi dupsko w paluch


dziecięciem będąc weszłam w gniazdko os, około 10-15 użądleń, cała była w octowych bandażach, mama mówiła, że będę zdrowsza - zawsze to jakieś pocieszenie
____________________
a czasem nie na temat ... Mój kawałek planety
Bogdzia 22:44, 13 sie 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
katiaxx napisał(a)
no i czego te moje świeżutkie wrzosy takie zbrązawiałe ?
jak je ratować ?
prosze siem odnieść merytorycznie do zagadnienia !


Odprowadzic wode rowkiem i opryskac na grzyby bo wrzosy bardzo na nie wrazliwe.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies