no i tadam !- opus magnum mojego męża, w postaci parkanu, prawie finito. Brakuje tylko krawężników, które będą przy ziemi i malutkiego kawałeczka na rogu działki.
I jesteśmy zapudełkowani
Dzisiejszy dzień był pełen ogrodniczych wrażeń. Przesadziliśmy 2,5 m jodłę koreańską, zgodnie z instrukcjami z Danusinej książki. Mam nadzieję, że drzewko przeżyje. Trafiła (niestety) za płot, na róg działki, jako tło dla miłorzęba.