Madzia nie szalej tak z tymi zdjęciami, bo mi smutno że u Ciebie tak PIĘKNIE
Muszę na spokojnie zastanowić się, które chmurki odgiąć, a które usunąć. Jest ich zdecydowanie za dużo ale na wariata wolałam nie wycinać... Szkaradek mój...
Szaleję bo to moje pierwsze czosnki w życiu. Wczesniej to ja takiego czosnka na żywo nawet nie widziałam. Dlatego ekscytuję się nimi niemiłosiernie.
jak sie tak po kolei patrzy na zdjecia tego bukszpana to wygląda jakby wyszedł pudelek po wizycie u fryzjera Buźka
Czosnki widziałam, za mega bukszpana trzymam kciuki
Ale będzie fajnie. Dokładnie zostaw na razie to co jest. Ciachnąć niepotrzebne zawsze zdążysz
Madziu to ja poekscytuję się jeszcze w tym roku Twoimi,a mam nadzieję, że już w przyszłym u mnie zagoszczą