Dzięki!
W najbliższym czasie nie wybieram się do żadnego c.o. poza moim wsiowym "zieleniakiem" bo zbankrutuję. Budżet na ten miesiąc zakłada tylko kilka stip i zwykłych jezówek i finito. Jedyne co to mogę jeździć z roślinami z innych części ogrodu i dzielić to co mam. Ewentualnie przygotowywać teren pod kolejne rabaty. Dalsze działania ewentualnie po lipcowym urlopie.
Witam! Miło mi, że mnie odwiedziłaś. A dlaczego cichaczem? Zapraszam do komentowania i aktywnego partycypowania w tworzeniu wraz ze mną tego mojego kawałka planety.
Na razie niech rozchodniki przeżyja przesadzanie i podział. Jak dosadzę jeszcze kilka sztuk stipy i jezówek wykoruję rabatę i finito. Będe podlewać środkiem na porost i niech rośnie. Busz mój.
Wiem, że lubi przemarzać. Tam jest w miarę zacisznie, a do tego pochowana jest za kulkami. Okopczykuję i będe miała nadziję, że przeżyje. Najwyżej za rok znowu kupię jak się sprawdzi wizualnie.
ja mam właśnie beczkę 200 l takiej gnojówki ale dopiero raz doliściennie zaaplikowałam w stężeniu 1 do 10, a Ty jak to stosujesz i jak często?
Florowitem podlewasz jak często?
Odpadki na kompost też gromadzę na pryzmie od ubiegłej jesieni, ale nie wiem co z tego wyjdzie, nie mieszam tego za często bo już za duża ta hałda urosła i nie daję rady.