W którymś wątku (ale nie pamiętam w którym) cała dyskusja była o zakopywaniu pod hortkami zardzewiałych gwoździ w celu uzyskania koloru i jak to niebieska hortensja wskazała miejsce ukrycia narzędzia zbrodni - statego zardzewiałego noża.
A ja chciałam różowe, nawet specjalnie mają fuksjowe donice i co? Mam niebieskawe. Życie przewrotne jest Nie napisze nic odkrywczego - pieknie u Ciebie